Przed nami Wszystkich Świętych i Zaduszki, co oznacza, że częściej - chociażby w drodze na cmentarze - będziemy jeździć tramwajami i autobusami MPK. Pamiętajmy, aby zabezpieczyć się przed kieszonkowcami, dla których jest to wymarzony okres, aby spenetrować nasze torby i kieszenie.
Wprawdzie w Łodzi grasuje kilkudziesięciu kieszonkowców, to jednak najbardziej we znaki daje się siedmiu, ośmiu najbardziej aktywnych przestępców. Można ich spotkać na przystankach MPK oraz w autobusach i tramwajach. Co znamienne, kradzieży najczęściej dokonują nie w środku pojazdu MPK, lecz na zewnątrz - przeważnie podczas wsiadania lub wysiadania.
Są tak perfidni, że udając życzliwych, pomagają paniom lub starszym pasażerom przy wsiadaniu. Niestety, chodzi im tylko o to, aby zbliżyć się do upatrzonej ofiary i niepostrzeżenie pozbawić ją portfela lub portmonetki z pieniędzmi i dokumentami. Niekiedy udają pijanych. Po to tylko, żeby zataczając i ocierając się o pasażerów spenetrować im torby lub kieszenie.
Kieszonkowcy robią wszystko, aby nie wzbudzać podejrzeń i nie wyróżniać się w tłumie. Dlatego ubrani są skromnie, lecz schludnie. Bardzo często mają torby i reklamówki bądź kurtki i płaszcze przewieszone przez ramię. Chodzi o to, aby ukryć dłonie, gdy będą penetrować cudze kieszenie.
Akcja "Bądź czujny! Kieszonkowcy nie śpią" wróci do Łodzi po wakacjach
Tego typu złodzieje działają w grupach, tworząc trzyosobowe „komando”. Podział ról jest jasno sprecyzowany: jeden rabuś kradnie, drugi ubezpiecza akcję, a trzeci odbiera łup i szybko się oddala, tak aby przy kradnącym nie było dowodu rzeczowego. Potem spotykają się w ustronnych miejscach i dzielą się łupami. Przeważnie są to pieniądze, karty do bankomatu, telefony komórkowe oraz dowody osobiste. Te ostatnie są cenione w środowisku przestępczym, bowiem można na nie zaciągać kredyty.
Gdzie grasują kieszonkowcy? M.in. na tzw. złotym szlaku, czyli linii tramwajowej na al. Kościuszki i ul. Zachodniej na odcinku od „Centralu” do Rynku Bałuckiego. Jeśli zaś chodzi o trasy autobusowe, to zazwyczaj grasują na ul. Paderewskiego, Tatrzańskiej, Broniewskiego i Lutomierskiej. Kieszonkowcy są tak „operatywni”, że wykorzystują nawet to, iż autobusy stoją w korkach i wtedy „skubią” pasażerów. Niekiedy, aby sobie pomóc, wywołują w pojazdach sztuczny tłok.
Kiedyś kieszonkowcy często posługiwali się żyletkami lub ostrymi nożami, którymi przecinali torby. Teraz starają się niepostrzeżenie wsadzić rękę do kieszeni, torby lub plecaka. W 2012 roku w pojazdach MPK w Łodzi zanotowano 702 kradzieże, w 2013 - 666, w 2014 - 721, zaś w tym roku do 6 października - 367.
Uwaga na kieszonkowców! Policjanci sprawdzali czujność łodzian
Jak nas zapewnił Adam Kolasa z zespołu prasowego KWP w Łodzi, policjanci znają problem i robią wszystko, aby ograniczyć poczynania kieszonkowców. Do walki z nimi kierowani są policyjni wywiadowcy. Ważne są też działania operacyjne, które pozwalają namierzyć rabusia po dokonanej kradzieży. Tak było w przypadku 39-latka, który obrabował mężczyznę na giełdzie samochodowej przy ul. Puszkina. Poszkodowany dopiero w domu zorientował się, że stracił portfel z dokumentami i kartą płatniczą, w którym na dodatek był numer PIN. Efekt był taki, że rabuś wypłacił w bankomacie tysiąc zł.
Kieszonkowcy grasują w łódzkich tramwajach. Zobacz, gdzie ich najłatwiej spotkać
Co robić, aby ustrzec się kieszonkowców? Adam Kolasa radzi, aby nie trzymać pieniędzy w zewnętrznych kieszeniach, lecz jedynie wewnętrznych. Jeśli mamy przy sobie grubszą gotówkę, to warto ją ukryć w kilku miejscach. Ponadto, będąc na cmentarzu i porządkując groby, nie zostawiajmy na ławkach torebek lub saszetek, które są łakomym kąskiem dla złodziei.
Policja w Łodzi "okrada" mieszkańców w ramach akcji "Stop kieszonkowcom". TVN/x-news.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?