W Łodzi w czasie remontów ulic i wymiany nawierzchni często pomija się chodniki. Starych się nie remontuje, a nowych nie dobudowuje - alarmuje Piesza Łódź, czyli inicjatywa łódzkiej Fundacji Fenomen wspierająca mieszkańców poruszających się po mieście pieszo.
Prezes Fundacji Fenomen Hubert Barański doliczył się już kilku remontowanych w tym roku ulic, dla których przewidziano odnowienie jezdni bez chodników.
– Remontowanych ulic jest w Łodzi obecnie dużo, ale w wielu przypadkach są naprawiane tylko jezdnie – podkreśla Barański. Jego zdaniem remont ulicy mógłby być okazją, by naprawić błędy, które powstały przed laty przy budowie ulic, ułatwiając poruszanie się pieszych, zwłaszcza tych niepełnosprawnych lub z małymi dziećmi.
Wśród takich ulic jest ruchliwa, wylotowa ulica Aleksandrowska, która ciąg pieszo - rowerowy ma tylko do Kochanówki. Dalej do granic Łodzi są już tylko wydeptane w trawie ścieżki, by w Aleksandrowie Łódzkim znów pojawił się chodnik i droga dla rowerów. Trwający właśnie remont tego nie zmieni.
- Ludzie na tym odcinku, tak jak na wsi, chodzą „przedeptami”, bo na jezdni mogą stracić życie – mówi Barański.
Piesza Łódź zwraca też uwagę na zakończony właśnie remont ulicy Maratońskiej, wzdłuż której na większości odcinków nie było chodników, a na części był on zniszczony. Po remoncie jest tak samo.
– Wzdłuż Maratońskiej ludzie chodzą trawnikiem lub bliżej torów, korzystając ze ścieżek zieleńca – mówi jedna z mieszkanek Retkini.
Ale chodniki pominięto też podczas remontów mniejszych ulic. Chodnika nie było i nie będzie mimo położenia świeżego asfaltu na ulicy Telefonicznej, a na ul. Hetmańskiej i fragmencie Kosynierów Gdyńskich remonty nie obejmą starych płyt chodnikowych.
Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, wyjaśnia, że w tym roku po zimie kierowcy zgłaszali, że w wielu miejscach Łodzi powstały dziury w jezdniach.
- Ze względu na zły stan nawierzchni, dodatkowa pula środków trafiła na naprawy nawierzchni jezdni – podkreśla Andrzejewski.
W sumie remontowanych i przebudowywanych jest aż 70 ulic na kwotę 500 mln zł. Jednak część z nich to tylko remonty, a nie zmieniające układ ulicy przebudowy Dlatego na przykład przy ul. Maratońskiej odnowiono jezdnię i teren przystanków MPK, ale już nie tworzono nowego chodnika.
- Aby powstał nowy chodnik należałoby przygotować projekt budowlany i uzyskać wymagane pozwolenia. Formalności wydłużyłyby inwestycję – mówi Andrzejewski. Zaznacza jednak, że na wielu ulicach chodniki są przy okazji remontów wymieniane, m.in. na fragmentach ulicy Śląskiej czy Olechowskiej.
Tymczasem chodniki są potrzebne, o czym świadczy liczba projektów dotyczących chodników zgłaszanych do budżetu obywatelskiego Łódź. Na przykład na obejmującym m. in. ulicę Maratońską osiedlu Retkinia-Smulsko z 15 dopuszczonych do głosowania projektów aż pięć dotyczy budowy lub remontów chodników.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?