Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W weekend strażnicy nie używają fotoradaru

Agnieszka Jasińska
Straż miejska przeprowadza kontrole w 145 różnych miejscach w Łodzi
Straż miejska przeprowadza kontrole w 145 różnych miejscach w Łodzi Jakub Pokora/archiwum
W soboty i niedziele kierowcy lubiący szybką jazdę nie muszą nerwowo wypatrywać czy na drodze czyha na nich patrol straży miejskiej z fotoradarem. W weekend na pewno nie spotkają go na ulicach. Ale jeśli straż miejska zdecyduje się sprowadzić do Łodzi nowoczesny superradar, to sytuacja może się zmienić. Takie urządzenie może pojawić się na skrzyżowaniu al. Mickiewicza i al. Kościuszki.

W weekendy patrole zajmujące się fotoradarem mają wolne. Każdy musi odpocząć - przyznaje Leszek Wojtas z łódzkiej straży miejskiej. - Za to w ciągu tygodnia kontrole odbywają się rano jak i wieczorem.

Straż miejska przeprowadza kontrole z fotoradarem w 15 różnych miejscach w Łodzi, m.in.: na ul. Dąbrowskiego, Pomorskiej, Uniwersyteckiej, Łagiewnickiej, Warszawskiej, Zgierskiej, 1 Listopada, Krakowskiej, Kusocińskiego, Maratońskiej oraz na al. Unii. Wszystkie zostały wyznaczone przy współpracy z policją. Strażnicy mają tylko jedno przenośne urządzenie. Dlatego codziennie zmieniają miejsce kontroli prędkości.

W kwietniu straż miejska wypisała kierowcom 372 mandaty za przekroczenie prędkości zarejestrowane przez fotoradar. - Wypisaliśmy też 15 pouczeń a 61 wniosków trafiło do sądu - mówi Wojtas.

Pieniądze za mandaty wpływają na konto Urzędu Miasta. Strażnicy mają pół roku na wręczenie mandatu kierującemu. W kwietniu delegacja straży miejskiej wybrała się do Warszawy. Oglądała tam nowoczesny superradar. Strażnicy chcieliby, aby takie urządzenie stanęło w Łodzi. Superradar to postrach kierowców. Za jednym razem potrafi zarejestrować cztery auta jadące z nadmierną prędkością. Robi zdjęcia tym, którzy wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym świetle, rozmawiają przez komórkę lub mają niezapięte pasy. Szacuje się, że warszawski magistrat od lutego zarobił dzięki niemu 1 mln zł.

Decyzję o zakupie superradaru ostatecznie podejmą radni. - Jednym z najniebezpieczniejszych miejsc jest skrzyżowanie al. Kościuszki z al. Mickiwicza i możliwe, że jeśli miasto zdecyduje się na takie urządzenie, to stanie ono właśnie tam - mówi Wojtas.

CZYTAJ TEŻ:
* W Łodzi może stanąć superradar
* Mróz zelżał, więc strażnicy wyszli z fotoradarem
* Strażnicy miejscy za bardzo lubią fotoradary. Będą się tłumaczyć

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki