To pytanie, które pojawia się co jakiś czas w dyskusji o naszym mieście. I wybrzmiewa ono wyjątkowo mocno w kontekście pojawiających się informacji o niezmiennie wysokiej liczbie wakatów w łódzkiej policji - brakuje ciągle blisko pięćset osób do pracy. Do tego należy doliczyć przeszło stu policjantów na długich urlopach oraz kolejnych ponad dwustu, którzy mogą wkrótce odejść na emeryturę. To naprawdę porażające dane, świadczące o tym, że praca policjanta straciła swoją dwuznaczną atrakcyjność, „psy” jakoś nie chcą się trzymać razem i - co bardzo niepokojące - coraz częściej rezygnują z pracy wkrótce po złożeniu ślubowania. Mocne życie (zasypane dokumentacją) w imię sprawiedliwości czy zasad nie staje się pociągające dla „prawdziwych” mężczyzn i kobiet nawet za sprawą „autentycznych” opowieści o policji Patryka Vegi. Długo można by analizować powody takiej sytuacji, znajdując je nie tylko w pieniądzach, ale również między innymi w rozbiciu społecznych relacji i zniwelowaniu prestiżu pragnienia zajmowania się kimkolwiek poza sobą samym. Łódź, ze swoją specyfiką mrocznych miejsc w szerokim centrum i ociekającą nocą agresją ulicą Piotrkowską, ma ciągle wiele w kwestii bezpieczeństwa do zrobienia, nawet mimo budujących, pozytywnych opinii przyjezdnych o mieście i wyrażanego w badaniach rosnącego poczucia bezpieczeństwa jego mieszkańców. Do wielu sytuacji i „czarnych dziur” już się po prostu przyzwyczailiśmy, zaniedbanie Łodzi powoduje również, że najdrobniejszą zmianę odbieramy ze wzmożoną życzliwością i nadinterpretacją. Naprawienie lub zlikwidowanie szpecącej latami miasto ruiny automatycznie sprawia, iż zdaje się nam ono przyjaźniejsze. A stąd blisko do ekstatycznego samozadowolenia (co akurat, moim zdaniem, Łódź silnie dotknęło). Pytanie o bezpieczeństwo powinno być stawiane regularnie i głośno. Byśmy nie musieli się zdać na samodzielność.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?