Nas martwi, że do kontuzjowanych graczy (nie mogli wystąpić Bartłomiej Pawłowski, Sebastian Kerk, Dawid Tkacz, Serafin Szota) dołączył Juan Ibiza, który musiał opuścić boisko już w 37 minucie.
Co po spotkaniu z Rakowem Częstochowa powiedzieli trenerzy obu drużyn oraz zawodnicy gości?
Trener Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga: Trudno jest grać, gdy w drugim meczu z rzędu traci się bramkę w początkowej fazie i trzeba gonić wynik (poprzednio Raków stracił gola ze Sportingiem w 14 minucie i mecz też zakończył się remisem 1:1). Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, bo takie mecze chcemy wygrywać, zwłaszcza że wiemy, jak ważne było to spotkanie dla kibiców. Biorąc natomiast pod uwagę bramkę straconą w trzeciej minucie, to nie będziemy nad nim płakać. Nie będziemy też jednak usatysfakcjonowani.
Przed nami kolejne mecze, najbliższy już w czwartek. Dzisiaj wieczorem zamykamy spotkanie z Widzewem i przygotowujemy się już do następnego z ŁKS.
Trener Widzewa Daniel Myśliwiec: –To był bardzo ciekawy mecz pod kątem taktycznym, co chyba nie było dla nikogo zaskoczeniem. Wiedzieliśmy, że Raków jest w dobrej formie, zresztą ostatnio cały czas się w niej znajduje, mimo że nie zawsze osiąga zakładane przez siebie wyniki. Mnie jednak najbardziej interesuje moja drużyna.
Przez trzy tygodnie nie mieliśmy ligowych emocji i w tym kontekście jestem zadowolony z tego, jaką pracę wykonaliśmy, mimo że ten mecz nie był do końca taki, jak chcieliśmy. Po szybkim otwarciu i zdobyciu bramki oczekiwalibyśmy jeszcze więcej odwagi w budowaniu ataków.
W drugiej połowie zastanawiałem się, czy zareagować od razu, czy poczekać. Zdecydowałem się na zmianę w 65. minucie, a w 66. minucie straciliśmy bramkę po kilku przebitkach, które są trzecim zachowaniem Rakowa, a na które nie do końca przygotowaliśmy drużynę, bo skupiliśmy się najmocniej na obronie dośrodkowań i wcięć.
Zejście z murawy Juana Ibizy było mocną profilaktyką. Nie chcieliśmy ryzykować, on też nie chciał, ale najwcześniej będę mógł coś powiedzieć po badaniach. Patrząc jednak na reakcję piłkarza i na to, jak się zachowywał, to na ten moment wygląda to optymistycznie.ą
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?