Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieszczycki spotkał się z szefami ŁKS-u

Marek Kondraciuk
Wieszczycki i Filip Kenig
Wieszczycki i Filip Kenig DziennikŁódzki/archiwum
Spektakularne odejście Tomasza Kłosa i Tomasza Wieszczyckiego wciąż wywołuje żywe komentarze. Wieszczycki spotkał się z członkami zarządu ŁKS.

Kto wziął udział w spotkaniu. - Prezes ŁKS SA Jakub Urbanowicz, szef rady nadzorczej Jarosław Turek, właściciel klubu Filip Kenig spotkali się z byłym doradcą zarządu ds. sportowych Tomaszem Wieszczycki - poinformował rzecznik ŁKS Jarosław Paradowski.

- Strony wyjaśniły między sobą nieporozumienia, do których doszło w ostatnich dniach. Tomasz Wieszczycki zdecydował się całą swoją należność pieniężną wynikającą z zaległych wypłat zamienić na akcje klubu, stając się równocześnie akcjonariuszem Spółki ŁKS SA. Przyznał także, że nadal wierzy w prowadzoną przez właścicieli politykę odbudowy Łódzkiego Klubu Sportowego, a kupno akcji to dowód poparcia dla dalszych działań zmierzających do tego celu - dodał Paradowski.

- Cieszę się, że doszło do takiego spotkania - mówi Filip Kenig. - Spory i kłótnie są nam teraz najmniej potrzebne. Tomasz udowodnił, że nie odwraca się od klubu i nadal jest zainteresowany jego przyszłością. Decyzja o zakupie akcji ŁKS SA jednoznacznie o tym świadczy. Akcje Spółki może nabyć każda firma lub osoba prywatna i namawiamy do tego wszystkich, którzy chcą pomóc Łódzkiemu Klubowi Sportowemu - dodał Filip Kenig.

Podczas spotkania ustalono także, że nowym dyrektorem sportowym ŁKS będzie były piłkarz klubu z al. Unii, a obecnie trener w macierzystym klubie Jarosław Dziedzic.

ZOBACZ TEŻ:
Grajewski i Skrzydlewski razem w ŁKS?
3 tygodnie na uratowanie ŁKS-u
Wieszczycki i Kłos odeszli z ŁKS
ŁKS wycofa się z ekstraklasy?
Grajewski nie chce być inwestorem w ŁKS [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki