Ks. Piotr Turek i kapelan sportu łódzkiego ks. Paweł Miziołek w przejmujących serdecznością słowach udzielili błogosławieństwa, a przy opłatku prezydent Łodzi Hanna Zdanowska złożyła zawodniczkom i wszystkim obecnym życzenia świąteczne i noworoczne.
W roli Mikołaja dla siatkarek wystąpiła firma Grot ze Starowej Góry przekazując każdej paczkę ze świątecznymi wyrobami.
- Szkoda, że nie będą mogła spróbować tych specjałów w święta - żałowała Courtney Thompson, która o godz. 3 w nocy miała odlot do Seattle, a wwóz żywności do USA jest zabroniony. - Poczekają na mnie w lodówce.
Zawodniczki obdarowały wszystkich gości pięknymi bombkami choinkowymi, wykonanymi ręcznie przez siostrę Sylwii Pyci, Iwonę. Sylwia musiała przyjąć w imieniu siostry wiele serdecznych podziękowań za te niepowtarzalne pamiątki.
W rozmowach kuluarowych w roli głównej była bohaterka meczu Magdalena Piątek, ale większą furorę od niej i od jej koleżanek zrobiła... nadzieja polskiej siatkówki na olimpiadę 2032, dziewięciomiesięczna Basia, która przybyła na rękach mamy, posłanki Małgorzaty Niemczyk i w towarzystwie taty Roberta Cichonia. Basia zajadała opłatek, przez cały czas była roześmiana, prezentując 7 ząbków i zupełnie nie robił na niej wrażenia gwar kilkudziesięciu osób.
Wśród gości dostrzegliśmy byłego piłkarza Legii Warszawa Andrzeja Sikorskiego. Okazało się, że to tata Oli Sikorskiej, utalentowanej środkowej Budowlanych i reprezentantki Polski. Hitem był zaprezentowany po raz pierwszy kalendarz ze zdjęciami siatkarek, w efektownej scenerii Medical Spa Hotel Lawendowe Termy w Uniejowie. Zawodniczki też wcześniej go nie widziały. Jedne wystąpiły w eleganckich kreacjach, inne w kostiumach kąpielowych, ale wszystkie prezentują się świetnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
