Brak wydrukowanych treści na niektórych stronach, źle złożone karty, błędnie wydrukowany spis treści, posklejane kartki lub źle odbita czcionka - takie błędy najczęściej odkrywają na kartach do głosowania obwodowe komisje wyborcze w woj. łódzkim. Od wczorajszego poranka w większości miast i gmin trwa liczenie i sprawdzanie kart, które drukarnia dostarczyła na niedzielne wybory parlamentarne. Błędów nie brakuje, ale jest jeszcze czas na dodruk i wymianę wadliwych kart.
Członkowie komisji w gminie Bełchatów doliczyli się wczoraj około 80 kart, które z powodu różnych błędów trzeba było wycofać. W samym Bełchatowie, przynajmniej jak jeszcze wczoraj po południu zapewniał sekretarz miasta Artur Kurzeja, zdarzały się pojedyncze przypadki nieczytelnych lub pogniecionych kart.
Gorzej było w gminie Maków w pow. skierniewickim, gdzie trzeba było wymienić aż 100 kart do głosowania. - Brakowało pierwszej i drugiej strony, ale sprawa dotyczy jednego obwodu i drukarnia już te karty wymieniła - uspokaja Maria Krawczyk, sekretarz gminy Maków.
Przejdź do naszego serwisu specjalnego WYBORY PARLAMENTARNE 2015
Według Wandy Lebiody, szefowej delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Skierniewicach, sporadyczne kłopoty z kartami mogą wynikać z małego doświadczenia drukarni, która wygrała przetarg na druk kart. Dodaje jednak, że do niedzieli wszystko powinno być jak należy.
Tadeusz Brzozowski, dyrektor delegatury KBW w Sieradzu, ocenia, że skala błędów jest znikoma. - To zwykłe drukarskie niedoróbki, jak niedobita czcionka, niedocięty róg lub sklejone karty. Z poszczególnych komisji mamy informacje o kilku do kilkunastu takich przypadkach - mówi Brzozowski.
W Piotrkowie do wczorajszego popołudnia nie stwierdzono błędów. - Wszystkie do tej pory sprawdzone karty są prawidłowe, kolejnych 20 komisji będzie je sprawdzać w piątek - mówi Bogdan Munik, sekretarz miasta.
Ewentualne niespodzianki mogą być w Łodzi, gdzie karty mają być liczone i sprawdzane dopiero w sobotę.
- Drukarnia będzie mieć ostry dyżur i w razie potrzeby w ciągu dwóch godzin jest w stanie dodrukować karty na zamianę - mówi Grażyna Majerowska-Dudek, dyrektor łódzkiej delegatury KBW. Nie spodziewa się jednak problemów, bo karty z gminnych komisji w łódzkim okręgu w większości już sprawdzono i nie było do nich zastrzeżeń.
W trzech okręgach wyborczych województwa w 1.858 obwodach pracować będzie w komisjach 13,6 tysiąca osób. Przewodniczący otrzymają po 200 zł, wiceprzewodniczący 180 zł, każdy z członków 160 zł.
Wybory parlamentarne 2015. Sondaż "Dziennika Łódzkiego". PiS w Łódzkiem najmocniejsze [WYNIKI]
AIP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?