Na ostatniej Masie Krytycznej doszło do smutnego zdarzenia. Jeden z uczestników Masy potrącił mężczyznę, który w czasie przejazdu kolumny próbował pokonać przejście dla pieszych. Służba medyczna Masy natychmiast udzieliła pieszemu pomocy. Na miejscu był też zapewniony przez nas ambulans. Poszkodowany trafił na dalszą diagnostykę do szpitala. Mężczyzna opuścił szpital tego samego dnia. Zdarzenie widzieli policjanci i strażnicy miejscy ochraniający Masę.
CZYTAJ TEŻ: Wypadek na Masie Krytycznej w Łodzi. Policja ustala kto zawinił
Jako organizator zgromadzenia, odpowiedzialny za jego przebieg, jestem przekonany, że robimy wszystko, aby wydarzenie było bezpieczne. Być może irytują Was ciągłe nawoływania, żeby "nie robić dziur" i jechać zwartą kolumną, ale w ten sposób minimalizujemy ryzyko takich zdarzeń, które są niebezpieczne zarówno dla pieszych jak i dla Was. Nasi ratownicy zawsze szybko reagują na potrzebę udzielenia pomocy. Tak też było w ostatni piątek. Nie możemy zrobić więcej, bowiem nie mamy uprawnień do kierowania ruchem. Nie możemy stosować siły wobec pieszych, którzy pomimo zmienionej na czas przejazdu organizacji ruchu (sygnały dawane przez policjantów są nadrzędne wobec znaków i świateł), zdecydują się przeciąć kolumnę rowerzystów.
Pokrzywdzonemu pieszemu należy się współczucie - życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Piątkowe wydarzenie stało się jednak pretekstem do kampanii nienawiści skierowanej przeciwko Masie Krytycznej i rowerzystom. Internet zaroił się od komentarzy pełnych agresji i pogardy dla rowerzystów, w których określa się nas mianem terrorystów i fanatyków. Nie poddawajmy się tym głosom i nie reagujmy na nie.
Masa ma konkretny cel, o którym wszyscy powinniśmy pamiętać. Walczymy o Łódź czystą i bezpieczną dzięki większemu ruchowi rowerowemu. Przypominamy władzom miasta i mieszkańcom, że codzienna jazda rowerem w Łodzi powinna być dostępna i wygodna dla każdego. Nastąpi to tylko wtedy, gdy zmienimy politykę transportową miasta na przyjaźniejszą dla rowerzystów - a przez to korzystną dla wszystkich mieszkańców.
Jestem pełen wdzięczności dla wszystkich, którzy pracują nad sprawnym i bezpiecznym przebiegiem Łódzkiej Masy, stawianej za wzór innym miastom. Jestem wdzięczni każdemu z Was - za to, że przyjeżdżacie i za to, że szanujecie polecenia służb czuwających nad jej przebiegiem.
Ufam, że już wkrótce nasze wspólne marzenia staną się rzeczywistością i będziemy mogli przestać organizować Masę - nie będzie już potrzebna.
Hubert Barański, Prezes Fundacji Fenomen
źródło: masakrytyczna.org
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?