2 osoby zginęły na miejscu: 18-letnia Ania - koleżanka Pauliny ze szkoły, z którą Paulina chodziła na kurs prawa jazdy i 21-letni Piotr,. W samochodzie jechało 5 osób, choć według przepisów powinny w nim jechać tylko 4 osoby.
Według ustaleń prokuratury, na przednim siedzeniu siedział Damian, 18-letni brat Pauliny. 21-letni Piotr siedział z tyłu, tuż za kierowcą, a obok niego, na środku tylnej kanapy, siedziała 18-letnia Ania.
- Przesłuchaliśmy 18-letniego Damiana, brata Pauliny. Chłopak został ranny w wypadku, najpierw odmówił przewiezienia do szpitala, potem jednak sam się zgłosił na oddział - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi.
Trwają przesłuchania członków rodziny i świadków wypadku. Przesłuchany zostanie 18 -letni Przemek, kolega Pauliny, który również został ranny w wypadku. We wtorek trafił na oddział
intensywnej terapii. W środę jednak został już przewieziony na inny oddział.
Paulina cały czas przebywa w szpitalu. Jej stan zdrowia jest stabilny. Wkrótce zostanie przesłuchana przez prokuratora.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wypadku było poważne przekroczenie prędkości - podkreśla Kopania. - Paulina około godz. 23 w poniedziałek pojechała samochodem po Annę. Potem dziewczyny zabrały 3 kolegów. Pojechali coś zjeść.
ZOBACZ TEŻ: Śmiertelny wypadek na Włókniarzy [ZDJĘCIA+FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?