Borys Ł. został skazany na rok i pięć miesięcy więzienia, zaś jego żona na trzy miesiące pozbawienia wolności i na dziewięć miesięcy prac społecznych.
Wyrok sądu: zabójcza insulina
Uzasadniając wyrok, który nie jest prawomocny, sędzia Tomasz Krawczyk zaznaczył, że przyczyną śmierci Gadomskiego było podanie dużej dawki insuliny i że oskarżeni są winni temu, że nieumyślnie doprowadzili do śmierci dziennikarza. Tymczasem prokurator Joanna Sikora w mowie końcowej przekonywała, że oskarżeni działali umyślnie. Dlatego zapowiedziała, że odwoła się od wyroku i złoży apelację. Podobnie zamierza uczynić obrona.
Borys Ł. jako tenor występował w Teatrze Wielkim w Łodzi. Halina K. z zawodu jest pielęgniarką ze specjalnością asystenta chirurga dziecięcego. Oboje mają wyższe wykształcenie i do tej pory nie byli karani. Opiekowali się schorowanym Bogdanem Gadomskim, który zmarł w 2020 roku w wieku 71 lat.
Wyrok sądu: majątek Gadomskiego
Borysowi Ł. śledczy zarzucili, że poprzez świadome przedawkowanie insuliny spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć dziennikarza. To właśnie jemu Gadomski tuż przed śmiercią zapisał w testamencie swój majątek.
Jego żona odpowiadała za narażenie żurnalisty na utratę życia lub na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Łódź – Górna. Było ono efektem zawiadomienia zgłoszonego przez szpital im. Jonschera, w którym zmarł dziennikarz.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?