MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wystartował 35. Wyścig Solidarności i Olimpijczyków. Dwa etapy za nami. Zdjęcia

Grzegorz Gałasiński, Dariusz Kuczmera
Fot. Grzegorz Gałasiński
W rejonie Hali Sportowej w Łodzi kolarze rozpoczęli rywalizację w 35. międzynarodowym wyścigu kolarskim Solidarności i Olimpijczyków. Wyścig rozgrywany jest od 1990 roku. Start tegorocznych zmagań nastąpił na ul. Skorupki w Łodzi.

W środę 26 czerwca rozegrane zostaną dwa etapy: Łódź – Zduńska Wola i Konstantynów Łódzki – Skierniewice.
Pierwszy etap wygrał Patryk Stosz. Polak z Team Felt Felbermayr został jednocześnie pierwszym liderem wyścigu - informuje portal naszosie.pl.
Pierwszy etap 35. Wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków wygrał po finiszu z peletonu Patryk Stosz z austriackiej grupy Team Felt Felbermayr, wyprzedzając Tobiasza Pawlaka z Mazowsza Serce Polski i Belga Sente Sentjensa z Alpecin-Deceuninck Devo Team. Kolarze mimo upału i licznych ograniczeń (spowalniacze, przejazdy kolejowe) uzyskali przeciętną prawie 50 km/h. Od startu ostrego na rogatkach Łodzi ścigali się, organizując kolejne ucieczki. Najbardziej obiecująca w sile dwudziestu zawodników osiągnęła 45 sekund przewagi nad zasadniczą grupą. Wśród śmiałków był Norbert Banaszek, mistrz Polski sprzed trzech dni z Płocka. – Ale nam ten odjazd nie pasował, bo Norbert był sam, a Holendrów kilku – powiedział na mecie Tobiasz Pawlak. – Ale nie pracowaliśmy nad gonieniem ucieczki.

Walczyła ekipa Team Felt Felbermayr, w której składzie jedzie także Piotr Brożyna (syn Tomasza, czterokrotnego zwycięzcy WSiO). Zlikwidowali odjazd przed Zduńską Wolą i było oczywiste, że finisz rozstrzygną sprinterzy. – Norbert jechał w odjeździe, więc mi przypadła rola lidera na finiszu – dodał Tobiasz Pawlak. – Próbowałem w końcówce wyjechać Patrykowi zza pleców, ale nie dałem rady wyprzedzić. Z miejsca jestem bardzo zadowolony, bo nie miałem dzisiaj zbyt dobrych nóg. Poza tym nie mamy lidera i nikt nie będzie na nas patrzył.

Stosz przyznał, że zaczął finisz z ponad 300 metrów przed kreską i w końcówce obawiał się, że nie utrzyma pozycji. – Za długo byłem na czele – stwierdził Stosz.
Austriacka grupa została zgłoszona do Wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków przez zwycięzcę etapu. – Zadzwoniłem do przewodniczącego Waldemara Krenca i powiedziałem, że moja nowa grupa (jeździł wcześniej w ATS Voster) chce wystartować i dostaliśmy zaproszenie – dodał Patryk Stosz.
Drugi etap rozpoczął się w Konstantynowie Łódzkim na ulicy Łaskiej o godz. 17.30, gdzie będzie start honorowy. Ostateczny finisz rozegrany został w Skierniewicach na ulicy Reymonta. Po wygraną w Skierniewicach sięgnął Radosław Frątczak. Młody sprinter Voster ATS Team ograł na finiszu Filippo Fortina i Patryka Stosza – ten ostatni zachował koszulkę lidera klasyfikacji generalnej - informuje portal naszosie.pl
W czwartek 27 czerwca kolarzy czeka najtrudniejszy, bo najdłuższy etap wyścigu Koluszki – Kielce. W ostatnim dniu rywalizacji (28 czerwca) kolarze wystartują w Jędrzejowie, a zakończą rywalizacją w Jaworznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki