MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z życia wyższych sfer

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński
Czy Krzysztof Janik, który ostatnio występuje jako Krzysztof J., wziął w łapę 130 tysięcy, jak twierdzi prokurator? To niewiele, jak na normy obowiązujące w wyższych sferach. Nawiasem: ponoć w Polsce tylko ryby nie biorą i ci, którym nikt nie chce dać.

Nawet, jeśli okaże się, że Janik nie brał, i tak nie mogę na niego patrzeć od czasów, gdy był ministrem w „lewicowym” rządzie Millera. To wtedy podległą mu policję zmuszono do najobrzydliwszej w III RP interwencji: w 2002 brutalnie wypałowała robotników fabryki kabli w Ożarowie pod Warszawą. Robotnicy protestowali, bo zostali po chamsku zrobieni w konia. W dziwnych okolicznościach ich nowoczesny zakład sprzedano Telefonice Cupiała. Potem, wbrew zapewnieniom, fabrykę zlikwidowano, a ich posłano na bruk.

Już wtedy Krzysztof J. powinien dostać kopa. Może teraz zastępczo dostanie za inną sprawę, co by potwierdzało, że jest prawda w przysłowiu: co się odwlecze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki