Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytkowa willa przy Moniuszki odzyska dawny blask

Wiesław Pierzchała
Willa dzisiaj: pusta, sypiąca się, z zabitymi oknami szpeci ul. Moniuszki
Willa dzisiaj: pusta, sypiąca się, z zabitymi oknami szpeci ul. Moniuszki Krzysztof Szymczak
Zabytkowa willa przy ul. Moniuszki, stojąca naprzeciw siedziby YMCA, okres świetności dawno ma za sobą. Od wielu lat stoi pusta i popada w ruinę. Sypiące się tynki, okna pozatykane lub powybijane i chwasty rosnące na dachu, to jej obecny wygląd. To się wreszcie zmieni, bowiem wkrótce zostanie odnowiona przez miasto.

Luksusowa willa "Trianon" przy ul. Moniuszki 5 słynęła z tego, że swoje atelier i pracownię na pierwszym piętrze miał tam znany fotograf Bronisław Wilkoszewski. Na zdjęciach uwiecznił najciekawsze miejsca w mieście, dlatego mówiono o nim "łódzki Canaletto". Zmarł nagle w 1901 r. na atak serca podczas gry w wista w lokalu w Grand Hotelu.

Jak nas poinformował Tomasz Piotrowski, dyrektor bura prezydent Łodzi, remont zabytkowej rezydencji zacznie się pod koniec tego roku, potrwa 18-20 miesięcy i pochłonie 9-11 mln zł. Zapewnił też, że od frontu zostaną odtworzone te elementy architektoniczne, które z czasem zostały usunięte. Chodzi o dwa balkony na bocznych ryzalitach oraz portyk z czterema kolumnami zwieńczony tarasem z balustradą.

Po odnowieniu willa będzie pełniła funkcje kulturalne dla młodych widzów i słuchaczy stając się uzupełnieniem dla EC1.

Willa "Trianon" z 1887 r. była jedną z sześciu, jakie przy tej ulicy w latach 80. XIX w. postawił znany fabrykant Ludwik Meyer. Od miasta kupił działki ciągnące się od ul. Piotrkowskiej do ówczesnej ul. Dzikiej, a obecnej Sienkiewicza, na których wytyczył prywatną ulicę zwaną pasażem Meyera i zaczął stawiać wspaniale, neorenesansowe rezydencje zaprojektowane przez znanego architekta Hilarego Majewskiego. Inwestor liczył na to, że wkrótce stolica guberni zostanie przeniesiona z "prowincjonalnego" Piotrkowa Trybunalskiego do dynamicznie rozwijającej się Łodzi, dzięki czemu nad Łódkę ściągną tłumy urzędników i dostojników. To z myślą o nich wybudował pięć willi, zaś szóstą - z pięknym ogrodem z fontanną (dziś jest tam gmach YMCA) przeznaczył dla siebie.

Meyer przeliczył się. Stolicy guberni nie przeniesiono do Łodzi i inwestor został na lodzie: z pustymi budynkami i kredytami do spłacenia. Dlatego na gwałt zaczął wynajmować lokatorom i firmom mieszkania i całe obiekty. Jako lokatorzy mieszkali tam m.in. adwokat Henryk Elzenberg, który był jednym z założycieli "Dziennika Łódzkiego" oraz znany fabrykant Zygmunt Jarociński, który za dziewięć pokoi płacił rocznie 15 tys. rubli.

I właśnie wśród tych obiektów była piętrowa willa z poddaszem "Trianon" zbudowana od frontu w kształcie podkowy, miała bowiem dwa boczne, okazałe ryzality. Oprócz balkonów i portyku z tarasem wzrok przyciągały boniowane naroża, pilastry między oknami i liście akantu na głowicach. Narożny plac przy ul. Piotrkowskiej Ludwik Meyer sprzedał Geyerom, którzy wybudowali tam wspaniałą siedzibę spółki, w której były biura i kantor (dziś jest tam bank). Na drugim zaś rogu stała kamienica Moszka Działowskiego ze słynną kawiarnią Aleksandra Roszkowskiego. Co ciekawe, w pasażu w 1887 r. pojawiło się - jako pierwsze w Łodzi - uliczne oświetlenie elektryczne.

Na początku XX w. Meyer wycofał się z interesów, zaczął sprzedawać obiekty w pasażu i zaszył się w swoim podłódzkim majątku Brus (jego stylowa, drewniana willa stoi tam do dziś), w którym zmarł w 1911 r. w wieku 70 lat. W 1903 r. właścicielami willi "Trianon" zostali Szymon i Guta Zakheimowie, którzy zbudowali pracownię fotograficzną. W latach 30. XX w. w rezydencji mieściła się siedziba syndykatu łódzkich dziennikarzy. W 1938 r. obiekt przejęli spadkobiercy Zakheimów, wśród których byli: Reweka Kaufman i Arnold Rosental.

W latach 50. XX w. ulokowano tam Przychodnię Matki i Dziecka. Do września 1997 r. w willi były lokale użytkowe i jeden mieszkalny, po czym zostały zamknięte, bo zaczął się remont. Niestety, wkrótce został przerwany, gdyż pojawił się spadkobierca części nieruchomości. Dopiero na przełomie 2011 i 2012 r. stan prawny został uregulowany i można było pomyśleć o remoncie kapitalnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki