Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagraniczni studenci wybrali Łódź, by uczyć się latem

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Politechnika Łódzka gości zagranicznych studentów, którzy praktykują w łódzkich firmach. PŁ i Uniwersytet Łódzki przyjęły też cudzoziemców na swoich szkołach letnich.

Prawie 4 tys. obcokrajowców - studentów i słuchaczy - kształciło się w trzech największych uczelniach Łodzi w minionym roku akademickim. Na tej liczbie nie koniec, bo nasze miasto stało się popularnym celem dla bywalców międzynarodowych szkół letnich i wakacyjnych praktyk.

W środę na Politechnice Łódzkiej odbyło się spotkanie obcokrajowców zdobywających doświadczenie zawodowe podczas praktyk międzynarodowego programu IAESTE (The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience). Pod tą nazwą kryje się działające od 1948 r. międzynarodowe stowarzyszenie, zajmujące się organizowaniem praktyk i staży. Obecnie zrzesza ono studentów z blisko 90 krajów świata. W Polsce składa się z komitetów lokalnych funkcjonujących przy większości uczelni technicznych i niektórych uniwersytetów. Skupia ponad 300 aktywnych członków, blisko 250 współpracujących firm oraz instytucji edukacyjnych i realizuje ponad 400 wymian rocznie.

W te wakacje IAESTE oraz Politechnika Łódzka znalazły miejsca praktyk dla ok. 80 studentów z zagranicy z całej Europy, a także z Chin, Hong Kongu, Japonii oraz ze Stanów Zjednoczonych. Liczną grupę stanowią też studenci z Ameryki Łacińskiej, w tym z Ekwadoru, Brazylii i Meksyku. Ich miejsca praktyk organizowane są, m.in., w wielu instytutach i katedrach uczelni oraz w licznych zakładach i firmach działających w Łodzi. Praktykanci reprezentują nie tylko kraje z czterech kontynentów, ale także różne specjalności: są wśród nich informatycy, architekci, mechanicy, biotechnolodzy, a także elektronicy, studenci inżynierii materiałowej i chemicy. Najczęściej odbywają praktyki 6 - 8 tygodniowe, ale są też tacy, którzy zdecydowali się na staż 3-miesięczny i dłuższy.

CZYTAJ TEŻ: Międzynarodowe Boże Narodzenie. Zobacz, jak obcokrajowcy spędzają święta

- Wybrałam praktyki w Łodzi ze względu na ofertę, która pokryła się z moim wykształceniem. Nie miałam też wątpliwości co do renomy waszej politechniki, na której działają członkowie IAESTE - opowiadała w środę Dagni Scarlett Ugalde Espinosa, młoda mechatroniczka z Meksyku.

Politechnika Łódzka zapewnia studentom zakwaterowanie. Akademik staje się domem studentów z kilkudziesięciu krajów świata. Gotują typowe dla ich krajów potrawy, którymi częstują koleżanki i kolegów. Rozmawiają o swoim życiu, obyczajach i nauce.

- Co roku nasi goście poznają też dokładnie Łódź, a IAESTE PŁ organizuje im wspólne wypady weekendowe do najatrakcyjniejszych zakątków w Polsce - podkreśla Dorota Rylska, pełnomocnik rektora Politechniki Łódzkiej do spraw praktyk i wymiany IAESTE.

Tego lata PŁ przyjęła także 32 zagranicznych studentów i 16 wykładowców, którzy w dniach 7 - 14 lipca uczestniczyli w międzynarodowej szkole letniej poświęconej tematowi interakcji człowiek-komputer. W gronie nauczycieli byli profesorowie z czołowych uczelni świata, m.in. z Uniwersytetu Harvarda, University College London, Indiana-Purdue. Szkoła objęła szereg wykładów wstępnych do ćwiczeń praktycznych, w których studenci budowali systemy interaktywne i testowali je m.in. na odwiedzających Manufakturę.

Nie próżnuje Uniwersytet Łódzki. W dniach 3 - 16 lipca ta uczelnia gościła blisko 80 studentów oraz wykładowców z trzech kontynentów: Ameryki Południowej, Azji i Europy. Wzięli oni udział w trzynastej edycji Szkoły Letniej Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego.

**CZYTAJ TEŻ:

Łódź według obcokrajowców jest tania, ale nudna i niebezpieczna

**

Tegoroczne międzynarodowe spotkanie na UŁ poświęcone było rozwojowi regionów, innowacjom i zdrowym miastom. W poprzednich edycjach letniej szkoły popularnego „Eksocu” wzięło udział ok. 600 cudzoziemców. Koszty tego przedsięwzięcia pokrywa głównie wydział. W styczniu dochodzi do wizyt rewanżowych w Ameryce Południowej - w Sao Paulo (Brazylia), Quito (Ekwador) i Toluce (Meksyk).

W szkołach letnich w Ameryce Południowej wzięło udział już ponad 400 studentów Uniwersytetu Łódzkiego.

Letnią nowością na uniwersytecie był przyjazd dużej grupy Chińczyków. 17 lipca 178 obywateli tego kraju w auli Wydziału Filologicznego uczyło się mówić po polsku m.in. „proszę” oraz „dziękuję”. Warsztat z naszego języka był tylko lekkim wprowadzeniem do zajęć Letniej Szkoły dla Chin UŁ, której hasło to „Understanding Poland: Economy, Society and Science”. Zgłosiło się ok. 400 kandydatów. Przy wyborze zakwalifikowanych uczelnia kierowała się przede wszystkim możliwością przyjmowania dużych, zorganizowanych grup. Najliczniejszą z nich była grupa 75 osób z Sichuan University.

Każdy Chińczyk wziął udział w wykładach o Polsce i o naszym regionie, a ponadto wybrał moduł z ekonomii, ekohydrologii albo informatyki. Pierwszy moduł dotyczył m.in. przebiegu transformacji ustrojowej w Polsce, kształtu polskich podatków i prawa bankowego. UŁ zaproponował gościom ekohydrologię jako odpowiedź na rosnącą w Chinach świadomość potrzeby ochroną środowiska naturalnego: studenci zyskali m.in. wiedzę o renaturalizacji rzek. Spora grupa Chińczyków wywiozła z UŁ nowe wiadomości z zakresu informatyki, m.in. dotyczące grafiki komputerowej.

Chińczycy kończą łódzkie zajęcia dziś. Opłata za udział w szkole była dla gości „drobna”. Uczelnia precyzuje też, że inicjatywę wsparły finansowo Urząd Marszałkowski i Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Będzie podobna szkoła dla łodzian: w Chinach - na zasadzie wzajemności.

CZYTAJ TEŻ: Łódź: obcokrajowcy na praktykach Politechniki

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki