Na teren hodowli owczarków niemieckich w gm. Dąbie (woj. wielkopolskie, tuż przy granicy woj. łódzkiego), inspektorzy ŁTOnZ trafili po otrzymaniu niepokojącego zgłoszenia dotyczącego warunków, w jakich trzymane są tam psy.
- Niestety okazało się ono w pełni zasadne - czytamy w komunikacie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - 31 owczarków niemieckich w tym 9 szczeniaków należących do hodowczyni zarejestrowanej w Kennel Club mieszka w fatalnych warunkach. W większości boksów nie było bud, zwierzęta nie miały wody, stały w błocie i własnych odchodach! Część z psów jest wychudzona, a jak dowiedzieliśmy się od właścicielki zwierzęta piły... wczoraj. Jeden z owczarków w jednej chwili wypił całe wiadro wody.
Walentynki 2015 w Łodzi. Gdzie na Walentynki? Imprezy, koncerty, atrakcje
Inspektorzy zauważyli, że część psów ma problemy behawioralne, zwierzęta przez cały czas przebywają w boksach. Właścicielkę psów udało się przekonać, by zrzekła się na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami trzech najbardziej zaniedbanych owczarków. Kobieta otrzymała też szereg zaleceń, do wypełnienia których zobowiązała się pisemnie.
- W przypadku braku ich realizacji za tydzień podejmiemy dalsze działania odbiorowe - informują przedstawiciele TOnZ.
Inspektorzy złożyli też zawiadomienie do prokuratury dotyczące znęcania się nad zwierzętami.
- Ponieważ nie mamy tyle miejsc, ani środków aby zabrać pozostałe 28 psów prosimy o pomoc! - apelują w swoim komunikacie członkowie Towarzystwa. - Przykre, że w Polsce jest tyle tak okrutnych dla zwierząt hodowli i wciąż brak odpowiednich uregulowań w tej kwestii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?