Radna SLD Irena Nowacka dopytywała marszałka Witolda Stępnia (PO), co to za dług, od jakiej sumy został zaliczony, pytała także ironicznie, czy skoro PO dostaje z zarządu jakieś pieniądze, to czy i SLD nie mogłoby czegoś dostać, a do ostatniego pytania dołączył się także drugi opozycyjny klub, czyli PiS.
Co odpowiedział marszałek? Otóż wierzycielem komitetu PO był podległy samorządowi województwa Wojewódzki Zarząd Dróg. Dług umorzono, bo to standardowa procedura przy zadłużeniu niższym niż 8 zł. Marszałek dodał również, odpowiadając radnej Nowackiej, że jeśli chodzi o niego, to zawsze może liczyć na cztery i pół złotego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?