Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbierają podpisy, by odwołać prezydent Łodzi [SKOMENTUJ]

ab, js
Hanna Zdanowska
Hanna Zdanowska DziennikŁódzki/archiwum
Zaczęło się zbieranie podpisów w sprawie referendum o odwołanie prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Akcja łódzkich społeczników jest prowadzona m.in. na ul. Piotrkowskiej i w tramwajach.

- Do 3 kwietnia musimy zebrać ok. 70 tys. podpisów - mówi Piotr Jabłoński, jeden z organizatorów akcji referendalnej. Wystąpiliśmy do prezydenta Łodzi o podanie nam dokładnej liczby osób uprawnionych do głosowania, by dokładnie wiedzieć ile podpisów potrzebujemy.

Co zarzucają Hannie Zdanowskiej? Na stronie internetowej www.stoplikwidacjilodzi.pl, zasadność przeprowadzenia referendum przedstawiono w siedmiu punktach:

  • Działanie sprzecznie z deklaracjami, np. zamiast tworzenia szkolnictwa, likwidacja szkół, zamiast doświetlania ulic, skrócenie czasu oświetlania ulic, zamiast podejmowania działań na rzecz ochrony zabytków, niedopełnianie obowiązków w tym zakresie i niszczenie zabytków, nie realizowanie programu "100 kamienic dla Łodzi", zamiast zachęcania do wykupu mieszkań, utrudnianie wykupu mieszkań.
  • Wprowadzanie w błąd społeczności lokalnej Łodzi, np. podawanie do publicznej wiadomości informacji niezgodnych ze stanem faktycznym w zakresie remontów kamienic, czy też namawianie przez administrację Hanny Zdanowskiej do podejmowania decyzji na szkodę informowanego.
  • Ignorowanie i niewystarczające reagowanie na problemy mieszkańców Łodzi, np. w zakresie degradacji łódzkiej służby zdrowia, ponadto likwidowanie miejsc pracy, co może powodować wzrost bezrobocia, a także dążenie do sprzedaży łódzkiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, co grozi wzrostem kosztów utrzymania nas wszystkich z uwagi na prawdopodobny wzrost opłat za wodę i odprowadzanie ścieków, podobnie w przypadku planów sprzedaży MPO i innych.
  • Łamanie prawa. Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w Łodzi, jako organ kontrolujący Prezydenta Miasta Łodzi uznała, że Hanna Zdanowska, Prezydent Miasta Łodzi, nie działała zgodnie z prawem.
  • Drastyczna degradacja systemu transportowego, miejskiego i indywidualnego, np. cięcie rozkładów jazdy, utrudnianie dojazdu do centrum, fatalny stan dróg i korki uliczne.
  • Katastrofalne i zwiększające się zadłużenie Łodzi.
  • Nierealizowanie uchwał Rady Miejskiej w zakresie planów zagospodarowania przestrzennego dla obszarów śródmiejskich.
    źródło: www.stoplikwidacjilodzi.pl

Piotr Jabłoński twierdzi, że nie popiera ich żadna partia. Potwierdza to m.in. Tomasz Trela, wiceprzewodniczący klubu SLD w radzie miejskiej.

- Nie wspieramy organizatorów akcji, ale gdyby na ulicy podszedł do mnie ktoś, kto by zbierał podpisy, ja jako łodzianin, podpisałbym listę - mówi Tomasz Trela.

Organizatorzy poprosili miasto o wywieszenie informacji o akcji referendalnej w siedzibie urzędu miasta przy Piotrkowskiej 104 oraz w delegaturach (centrach obsługi mieszkańca).

- Musimy też zamieścić ogłoszenie w prasie - dodaje Jabłoński.

CZYTAJ TEŻ:
* Chcą odwołać prezydent Zdanowską
* Referendum już było i się nie opłaciło

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki