Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbrodnia w szpitalu im. Heleny Wolf. Sprawcy bili ofiarę po całym ciele i skakali po głowie. Jaką karę usłyszeli?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Wyrok w sprawie brutalnej zbrodni na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf przy ul. Łagiewnickiej na Bałutach zapadł w czwartek 25 stycznia w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
Wyrok w sprawie brutalnej zbrodni na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf przy ul. Łagiewnickiej na Bałutach zapadł w czwartek 25 stycznia w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Wiesław Pierzchała
Wyrok w sprawie brutalnej zbrodni na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf przy ul. Łagiewnickiej na Bałutach, gdzie dwaj sprawcy na śmierć skatowali bezdomnego, zapadł w czwartek 25 stycznia w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

W sprawie tej na ławie oskarżonych zasiadali dwaj bezdomni zbieracze złomu: 35-letni Marcin K. - „Kostek”, który już wcześniej siedział w więzieniu za zabójstwo oraz 45-letni Marcin P. znany pod pseudonimami „ADHD”, „Dzidek” i „Bujaniec”. Prokuratura zarzuciła im zabójstwo bezdomnego Sławomira S., który został śmiertelnie skatowany za to, że bił i obrzucał wyzwiskami swoją byłą konkubinę Mariolę T. I zażądała dla nich surowych kar: dla „Kostka” 25 lat więzienia, zaś dla „Dzidka”, który nie był jeszcze karany, 15 lat pozbawienia wolności.

Wyrok sądu: bili po całym ciele i skakali po głowie

Tymczasem sąd zmienił kwalifikację czynu z zabójstwa na pobicie ze skutkiem śmiertelnym i skazał Marcina K. na 10, a Marcina P. na 6 lat więzienia. Uzasadniając wyrok, który nie jest prawomocny, sędzia Nadia Kołacińska – Sumińska przyznała, że oskarżeni bili po całym ciele i skakali po głowie pokrzywdzonego, któremu chcieli dać nauczkę, że niestosownie zachowywał się wobec ich wspólnej znajomej Marioli T. Stąd zarzut, że brali udział w pobiciu Sławomira S., którego nieumyślnym i nie zamierzonym skutkiem była śmierć. Ponadto sąd do 25 czerwca br. przedłużył skazanym areszty tymczasowe.

Wyrok sądu: nie powstrzymała agresorów

Zbrodnia została ujawniona 24 sierpnia 2021 roku, kiedy to w pustostanie przychodni na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf przy ul. Łagiewnickiej 36 znaleziono zwłoki Sławomira S. Ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź – Bałuty. Z jej ustaleń wynika, że podczas awantury w pustostanie oskarżeni na zmianę bili Sławomira S. Okładali go pięściami i kopali oraz skakali po głowie. Mariola T. nie próbowała odciągnąć agresorów od katowanego mężczyzny. Ten pozostał na miejscu i zmarł, zaś pozostali uczestnicy zdarzenia rozeszli się.

Przeczytaj też o brutalnym zabójstwie pięknej łodzianki. Jak sprawca z Gruzji został ukarany?

Nazajutrz Mariola T. wróciła do pustostanu i ujrzała zwłoki byłego partnera. Widok ten tak ją przeraził, że uciekła. O zabójstwie Sławomira S. zawiadomiła swojego szwagra, a ten zadzwonił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego i poinformował o zwłokach na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf. Po ich odkryciu policjanci zaczęli ścigać sprawców. „Kostek” został pochwycony 24 sierpnia 2021 roku, zaś „Dzidka” zatrzymano następnego dnia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki