"Zgłoś pustostan". Pomagają urzędnikom znaleźć mieszkanie dla czekających w kolejce

Akcję "Zgłoś pustostan" rozpoczęto w Łodzi w 2010 roku. Władze miasta zwróciły się do łodzian o zgłaszanie mieszkań, jeśli ktoś zajmuje je bezprawnie lub stoją puste. Urzędnicy zapowiedzieli, że kto znajdzie takie mieszkanie, może się o nie starać. W ciągu pięciu miesięcy miasto odzyskało pięć mieszkań. W kolejnych latach był zastój. W latach 2012 - 2013 miasto nie odzyskało żadnego mieszkania, ale w 2014 roku przybyły cztery.

- To były dwa lokale w Śródmieściu i dwa na Górnej - mówi Grzegorz Gawlik z biura prasowego UMŁ. - Wskazań mieszkań najczęściej dokonują sąsiedzi, czyli osoby mające zaspokojone potrzeby mieszkaniowe. Zgodnie z procedurą wskazane lokale wróciły do zasobu i zostały zaproponowane osobom, czekającym na mieszkanie komunalne.

Przypomnijmy, że akcja rozpoczęła się, gdy 19-letnia wychowanka domu dziecka nie mogła doczekać się mieszkania (spodziewała się wtedy dziecka). Urzędnicy polecili jej, aby poszukała pustostanu. Łodzianie zaczęli zgłaszać mieszkania, które podejrzewali, że są pustostanami. W ciągu pięciu miesięcy było aż 87 zgłoszeń, ale tylko pięć mieszkań zweryfikowano jako pustostany.

- Akcja "Zgłoś pustostan" cały czas trwa - mówi Grzegorz Gawlik. - Stosowne informacje dla mieszkańców są umieszczone w administracjach zasobów komunalnych. Mieszkańcy cały czas zgłaszają do AZK adresy mieszkań. Jednak po sprawdzeniu informacji przez AZK bardzo często okazuje się, że wskazanego mieszkania nie można uznać za pustostan. Zwykle jest w nim ktoś zameldowany, czynsz płacony jest terminowo, ale lokator wyjechał za granicę lub pracuje w innym mieście. W wyniku akcji "Zgłoś pustostan" w 2012 i 2013 roku żadne zgłoszenie nie okazało się zasadne.

Akcja "Zgłoś pustostan" wprowadzona została również w innych miastach. W Warszawie powstała nawet strona internetowa z mapą, na której można było zaznaczać miejsca znalezionych pustostanów. Podobnie postępują mieszkańcy wrocławskiego Nadodrza. W ubiegłym roku podobną akcję prowadzono w Słupsku, a pustostany trafiły do oczekujących w kolejce po mieszkanie. W Szczecinie niezagospodarowane lokale użytkowe mają być wynajmowane po preferencyjnych stawkach.