Zmiany w obliczaniu OC już od czerwca 2022. To ile zapłacisz, będzie zależeć od mandatów z przeszłości

17 czerwca wejdą w życie nowe przepisy. Ubezpieczyciel będzie mieć możliwość wglądu w historię mandatów i punktów karnych. A wszystko to, aby powiązać wysokość składki OC z liczbą punktów karnych, którą posiada konkretny kierowca. Kierowcy stwarzający na drogach większe ryzyko, zapłacą proporcjonalnie więcej za ubezpieczenie.

Możliwość sprawdzania przestępstw i wykroczeń drogowych pojawiła się w wyniku nowelizacji ustawy z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2021 poz. 2328).

To właśnie tam, nowy art. 15 ustawy pozwala, aby firmy ubezpieczające mogły pobierać dane z centralnej ewidencji kierowców. Nim jednak to nastąpi, zakłady ubezpieczeń tymczasowo będą mogły te informacje uzyskiwać z systemu informatycznego UFG. Ustawa pozwala także, aby informacje mogły być używane podczas oceny ryzyka w trakcie sprzedaży polis OC i AC oraz włączone do algorytmu odpowiedzialnego za odpowiednie oszacowanie wysokości składki.

- Bez wątpienia największe zwyżki, sięgające nawet setek procent, mogą dotyczyć mandatów za jazdę po alkoholu, drastycznego przekraczania prędkości w terenie zabudowanym czy wyprzedzania na pasach - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Bartosz Olszycki, dyrektor departamentu produktów komunikacyjnych z Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji „Warta”.

Wykroczenia i przestępstwa drogowe popełnione przed wejściem w życie nowego prawa także będą miały znaczenie przy ustalaniu wysokości składki. Dlatego polisa może dla niektórych kierowców okazać się droższa, niż dotychczas.

Dotychczas ubezpieczalnie miały wgląd do historii wypadków, a na wysokość stawki miały znaczenie jedynie dotychczasowe szkody wywołane przez kierowcę.

Nie wiadomo jeszcze, jak możliwość wglądu do mandatów przełoży się na wysokość OC. Ubezpieczyciele sami będą musieli wypracować swoje metody na powiązanie ze sobą tych danych.

W Polsce mandaty najczęściej są wystawiane za nadmierną prędkość. Co ciekawe, wg badań Polskiej Izby Ubezpieczeń aż 22% kierowców w Polsce jest zdania, że przekroczenie prędkości o 30 km/h w obszarze zabudowanym w mieście nie stanowi zagrożenia.

To właśnie nadmierna prędkość jest przyczyną wypadków i kolizji drogowych. Posiadane punkty karne każdy kierowca może sprawdzić klikając tutaj lub w komisariacie policji.