Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany biegacz po schodach pokonał 600 pięter w biurowcu w centrum Łodzi. Biegł dla Fundacji Krwinka i chorej dziewczynki

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Wideo
od 16 lat
Znany biegacz po schodach Jarosław Piechota pokonał 600 pięter z okazji 600-lecia Łodzi. Jego niezwykły wyczyn miał miejsce w sobotę 5 sierpnia w biurowcu przy ul. Sienkiewicza 85/87 w centrum Łodzi. W ten sposób zawodnik chciał pozyskać sponsorów dla 2-letniej Oliwki i Fundacji Krwinka w Łodzi.

Bieganie po schodach: Marriott Everest

W praktyce wyglądało to tak, że 49-letni Jarosław Piechota biegł po schodach do 13 piętra, wracał windą na parter i znowu biegł w górę – i tak 46 razy. Na co dzień zawodnik ten biega po schodach w biurowcach i wieżowcach w kraju i za granicą. Zapytany przez nas o swój największy do tej pory wyczyn odparł:

Zobacz więcej zdjęć

- Był to 24-godzinny bieg po schodach w hotelu Marriott w Warszawie. To jeden z najtrudniejszych chyba biegów po schodach na świecie. Nazywa się Marriott Everest Run, co oznacza, że biegnie się na wysokość góry Mount Everest, czyli 8848 metrów. Żeby ją osiągnąć, trzeba 65 razy wbiec na 42 piętro Marriotta. W dół jedzie się windą. Impreza trwa 24 godziny i w tym czasie należy ukończyć wyzwanie.

Bieganie po schodach: na zabieg dla Oliwki

Jacek Piechota chce wesprzeć zarówno Fundację Krwinka, która pomaga dzieciom chorującym na nowotwory, jak i 2-letnią Oliwkę, która urodziła się w lipcu 2021 roku z niewykształconymi małżowinami usznymi oraz zarośniętymi kanałami słuchowymi.

Aby Oliwka mogła normalnie słyszeć, musi poddać się operacji, która odbędzie się za półtora roku w Stanach Zjednoczonych. Jej koszt to milion złotych. Dlatego zaczęliśmy zbierać pieniądze na ten kosztowny zabieg. Brakuje nam jeszcze 800 tysięcy złotych – wyjaśnia Adam Mikołajczyk, ojciec Oliwki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki