Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZNP wchodzi w spór zbiorowy. Możliwe strajki w szkołach

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Związek Nauczycielstwa Polskiego ogłosił we wtorek (20 grudnia) wejście w spór zbiorowy ze wszystkimi szkołami objętymi działaniami ZNP. Prawdopodobna konsekwencja tego kroku to strajki w placówkach. Ich pierwszy możliwy termin to dzień 1 marca. ZNP sprzeciwia się w ten sposób planowanej reformie edukacji, zakładającej m.in. likwidację gimnazjów. ZNP domaga się, aby prezydent Andrzej Duda ogłosił referendum w sprawie utrzymania obecnego systemu szkolnego. Postulaty związku dotyczą także podwyżki płac o 10 proc. W Łodzi poparcie dla strajku (jednodniowego) to, według danych związkowych, 75 proc. biorących udział w specjalnym sondażu.

We wtorek od rana zarząd główny ZNP obradował w Warszawie. W południe Sławomir Broniarz, prezes zarządu ZNP, ogłosił, że związkowcy zadecydowali o wejściu w spór zbiorowy. Od wtorku komórki ZNP, działające w poszczególnych szkołach, będą zmierzały do organizacji strajku (czyli powstrzymania się od pracy). Jego pierwszą możliwą datą jest 1 marca, co wynika m.in. z uregulowań prawnych. O tym, czy w danej placówce dojdzie do strajku zadecyduje referendum wśród jej pracowników. Jak mówił Broniarz, nie chodzi o strajk ostrzegawczy - ale o co najmniej jednodniowe powstrzymanie się od pracy.

- Domagamy się złożenia przez rząd do parlamentu wniosku o rezygnację z tej szkodliwej reformy, a jednocześnie domagamy się wzrostu nakładów na oświatę - mówił Broniarz. - Chcemy też, aby prezydent Andrzej Duda wystąpił do Senatu z wnioskiem o rozpisanie ogólnokrajowego referendum w sprawie systemu szkolnego.

Likwidacja gimnazjów. Protestowali przeciwko reformie edukacji [ZDJĘCIA]

Na obradach w Warszawie był obecny Marek Ćwiek, prezes okręgu łódzkiego ZNP. Dysponuje on już wynikami sondażu, który związek przeprowadził wśród pracowników podstawówek i gimnazjów Łodzi (na 2,5 tys. osób) i naszego województwa (na 12,5 tys.). W pytaniu o chęć uczestniczenia w strajku jednodniowym odpowiedź "tak" wskazało 75 proc. ankietowanych w Łodzi, zaś 64 proc. w całym regionie.

Likwidacja gimnazjów. Samorządy do końca marca muszą zdecydować, co zrobią z gimnazjami

- Poparcie dla takiej akcji było wyższe w gimnazjach niż w podstawówkach - opowiada Ćwiek. Ankietowani, sugerując władzom ZNP następne działania, wskazywali np. podjęcie nauczania, ale bez wystawiania ocen, albo akcję niewypełniania świadectw na koniec roku szkolnego.

Zobacz też:
Manifestacja nauczycieli: Będziemy tutaj pikietować i walczyć do upadłego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki