Do 31 marca 2017 r. samorządy muszą ustalić uchwałami rad gmin, miast nową sieć szkół - czyli m.in. określić, które z dotychczasowych gimnazjów staną się w przyszłości podstawówkami, ogólniakami i szkołami zawodowymi, a które budynki przestaną służyć uczniom. W województwie łódzkim konsultacje doradców z samorządami na ten temat rozpoczną się w nowym tygodniu. Ma je poprowadzić Łódzki Urząd Wojewódzki oraz Kuratorium Oświaty w Łodzi.
Likwidacja gimnazjów. Po reformie budynki nie będą stały puste
Taką informację, po wcześniejszym spotkaniu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, przekazali w czwartek Zbigniew Rau, wojewoda łódzki i Grzegorz Wierzchowski, kurator oświaty. Obaj przekonywali w siedzibie wojewody, że reforma MEN jest dobrze przygotowana i „policzona” - nie zabraknie więc na nią pieniędzy.
8 listopada rząd przyjął projekty ustaw, które wprowadzą reformę. Czyli m.in. wygaszanie gimnazjów od września 2017 (uczniowie obecnych szóstych klas podstawówek po wakacjach pójdą do klasy siódmej, a do liceum lub szkoły zawodowej trafią po skończeniu ósmej). W listopadzie i grudniu ustawy mają „przejść” przez parlament. W związku z tym, jak przekonywali w czwartek wojewoda i kurator, samorządy powinny szybko zacząć pracę nad opracowaniem nowej sieci szkół, w czym instytucje obu urzędników zamierzają aktywnie pomagać.
Protest nauczycieli w Łodzi przeciw likwidacji gimnazjów
Wierzchowski w czwartek uspokajał nauczycieli z gimnazjów, że zwolnień nie będzie. Według relacji kuratora, wyliczenia MEN zakładają powstanie większej liczby klas siódmych i ósmych w odmienionych podstawówkach niż liczba klas, które działałyby w gimnazjach bez ich wygaszania.
Kurator i wojewoda nie obawiają się problemów z podwójnym rocznikiem. W roku szkolnym 2019/2020 w jednym ogólniaku jako pierwszaki spotkają się ostatni absolwenci gimnazjów oraz pierwsi wychowankowie ośmioklasowej podstawówki.
Po likwidacji gimnazjów straci pracę 400 nauczycieli z Łodzi?
Przeciwnicy reformy twierdzą, że z tego powodu konkurencja o miejsce w najlepszych liceach będzie podwójna. Według wydanego przez MEN poradnika dla rodziców, w roku szkolnym 2019/2020 w ogólniakach powstaną oddzielne klasy dla przyjętych po gimnazjum oraz dla tych po ośmiu klasach podstawówki (z powodu różnic programowych). Jednak czy rozwiąże to problem z podwójną konkurencją? (trudno się spodziewać, aby np. popularne i cenione I Liceum Ogólnokształcące w Łodzi, które zwykle przyjmuje pięć oddziałów pierwszaków, nagle, z powodu podwójnego rocznika kandydatów, otworzyło oddziałów 10 - tej szkole po prostu nie pozwolą na to warunki lokalowe...).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?