800 dni remontują al. Śmigłego-Rydza w Łodzi. Kierowcy urządzają urodziny przedłużającemu się remontowi

Łódzcy kierowcy zdenerwowani przeciągającym się remontem al. Śmigłego-Rydza. Prace rozpoczęły się 19 sierpnia 2018 roku i miały zakończyć w tym roku w sierpniu. Nie skończyły się, a według obecnych planów prace potrwają do końca 2021 roku.

Oburzeni tym kierowcy wyliczyli więc, że 27 października minie już 800 dni trwania praca. I postanowili to uczcić organizując remontowi al. Śmigłego-Rydza urodziny.

- Chcemy symbolicznie uczcić tę rocznicę tortem i bezalkoholowym szampanem – mówi Krzysztof Komorowski z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Jak podkreśla urodziny będą symboliczne, by w czasach koronawirusa nie tworzyć zgromadzeń.

Dodatkową motywacją do protestów jest planowany remont skrzyżowania ul. Kopcińskiego i Narutowicza, który zdaniem kierowców przy jednoczesnym remoncie al. Śmigłego-Rydza odetnie kierowców ze wschodniej części Łodzi.

- Tymczasem kierowcy nie jeżdżą samochodami po to, żeby tworzyć korki. Jeżdżą do sklepu, do pracy, do lekarza - mówi Komorowski.

Kierowcy z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie zorganizowali internetową zbiórkę na tort i szampana. Drobne datki wpłaciło już 13 osób, do wczoraj zebrano 72 zł.

Zarząd Inwestycji Miejskich nie udzielił nam komentarza dotyczącego planowanych urodzin. W tym tygodniu ma się jednak odbyć konferencja prasowa na temat postępów prac.

Remont al. Śmigłego-Rydza od dawna jest przedmiotem drwin ze strony kierowców. Rok temu Jakub Hubert, przewodniczący Rady Osiedla Zarzew sfotografował na remontowanej al. Śmigłego-Rydza dorodne, dojrzewające w słońcu, zielone pomidory.

Mimo drwin prace postępują. W czerwcu, po rocznym opóźnieniu, została oddana do użytku zachodnia nitka al. Śmigłego-Rydza. Został na nią przełożony cały ruch, druga nitka jest w budowie.