Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adwokat od "trumny na kółkach" Paweł Kozanecki skazany za obrazę sędziów. Proces karny odbędzie się w Olsztynie

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Znany łódzki prawnik Paweł Kozanecki (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) znów został skazany przez adwokacki sąd dyscyplinarny. Tym razem za obrazę sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi, którym – według mecenasa  – nie pomógłby nawet... buldożer (!). Na tym jego kłopoty nie kończą się, bowiem wkrótce stanie przed sądem za spowodowanie wypadku pod Olsztynem, w którym zginęły dwie kobiety.
Znany łódzki prawnik Paweł Kozanecki (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) znów został skazany przez adwokacki sąd dyscyplinarny. Tym razem za obrazę sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi, którym – według mecenasa – nie pomógłby nawet... buldożer (!). Na tym jego kłopoty nie kończą się, bowiem wkrótce stanie przed sądem za spowodowanie wypadku pod Olsztynem, w którym zginęły dwie kobiety. archiwum Grzegorz Gałasiński
Znany łódzki adwokat Paweł Kozanecki (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) znów został skazany przez adwokacki sąd dyscyplinarny. Tym razem za obrazę sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi, którym – według mecenasa – nie pomógłby nawet... buldożer (!). Na tym jego kłopoty nie kończą się, bowiem wkrótce stanie przed sądem za spowodowanie wypadku pod Olsztynem, w którym zginęły dwie kobiety.

Prawie 30 tys. zł za obrazę sędziów

Sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi za obrazę sędziów skazał mecenasa Kozaneckiego na karę finansową w wysokości dziesięciu stawek minimalnego wynagrodzenia na rynku pracy w 2022 roku, co wynosi około 28 tys. zł. Otrzymał też 5-letni zakaz sprawowania patronatu nad aplikantami. Ponadto sąd nałożył na niego obowiązek pisemnego przeproszenia sędziów II Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi.

Wyrok ten, który nie jest prawomocny, dotyczy – jak nas poinformowała Agnieszka Skowrońska, zastępca dyrektora Biura Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi – wpisu w mediach społecznościowych:

„Generalnie to wierzchołek góry lodowej, jeżeli chodzi o poziom moralny i orzeczniczy sędziów Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Tu zdaje się pomógłby wyłącznie buldożer”.

Poprosiliśmy Pawła Kozaneckiego o komentarz w tej sprawie, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Przypomnijmy, że prokuratura zarzuciła mu spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety jadące – jak się wyraził mecenas – „trumną na kółkach”. Słowa te, o których stało się głośno w całej Polsce, spotkały się z oburzeniem i potępieniem. W sprawie tej sąd dyscyplinarny skazał prawnika na 16-miesięczne zawieszenie w czynnościach zawodowych i na zakaz, w takim samym okresie, patronatu nad aplikantami. Po tym wyroku, który też był nieprawomocny, mecenas Kozanecki zapowiedział, że odwoła się do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie.

Dzwoni „papuga” i mówi, że musi się udać

Wiele emocji wzbudziło też to, że Paweł Kozanecki na instagramie wykonał zawierający wulgaryzmy utwór znanego rapera Maty pt. „Papuga”, w którym jako refren pojawia się fraza: - „Dzwoni „papuga” i mówi, że musi się udać”. Wyjaśnijmy, że „papuga” to potoczne, niezbyt chwalebne określenie adwokata. Tę sprawę sąd dyscyplinarny umorzył ze względu – jak to uzasadnił - na znikomą szkodliwość społeczną czynu. Dla odmiany sąd ten ukarał go kwotą 8,4 tys. zł za to, że w internecie zamieścił zdjęcie wnętrza swego auta, z którego wynikało, że świadomie przekroczył dozwoloną prędkość.

- W jego sprawie przed sądem dyscyplinarnym toczy się jeszcze jedno postępowanie. Chodzi o to, że w jego organizmie po wypadku ze skutkiem śmiertelnym znaleziono śladowe ilości kokainy. Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony, ponieważ sąd dyscyplinarny czeka na opinię toksykologiczną - wyjaśnia adwokat Anna Mrożewska, rzecznik prasowy Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi.

Tragiczny wypadek pod Olsztynem

Chodzi o pamiętny wypadek w niedzielę 26 września 2021 roku na drodze między Barczewem a Jezioranami pod Olsztynem. Według prokuratury, mercedes kierowany przez prawnika zjechał na drugi pas jezdni i zderzył się czołowo z audi. Skutki były straszliwe. Dwie jadące audi kobiety w wieku 53 i 67 lat zginęły na miejscu. Okazało się, że Paweł Kozanecki, który był trzeźwy, wracał z żoną i dzieckiem z wesela znanej influencerki Martyny Kaczmarek. Proces w sprawie wypadku zacznie się 15 lutego w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Adwokatowi grozi do ośmiu lat więzienia.

Znany łódzki prawnik Paweł Kozanecki (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) znów został skazany przez adwokacki sąd dyscyplinarny. Tym razem za obrazę sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi, którym – według mecenasa  – nie pomógłby nawet... buldożer (!). Na tym jego kłopoty nie kończą się, bowiem wkrótce stanie przed sądem za spowodowanie wypadku pod Olsztynem, w którym zginęły dwie kobiety.

Adwokat od "trumny na kółkach" Paweł Kozanecki skazany za ob...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki