Aleksandra Fredry „Gwałtu, co się dzieje!” na scenie Teatru im. S. Jaracza w Łodzi WIDEO

Powstała w 1826 roku komedia zyskuje nową odsłonę w reżyserii urodzonego w Łodzi Grzegorza Kempinsky’ego, twórcy filmowego, teatralnego i telewizyjnego, mającego na koncie współpracę z wieloma krajowymi scenami. - Fredro z dużą czułością i równie dużą dawką humoru sportretował tu kobiety i mężczyzn uwypuklając nasze przywary i odwieczną walkę płci. Realizujemy ten tekst bez większych skreśleń, z narzuconą formą i posługując się wieloma środkami wyrazu. Mam wrażenie, że dla aktorów jest to świetny materiał do zagrania, a widz zobaczy komedię w najlepszym znaczeniu tego słowa - podkreśla autor przedstawienia.

Akcja utworu rozgrywa się w Osieku. Jak przypomina teatr, to opowieść o miasteczku, w którym mieszkają mężczyźni, przestający spełniać oczekiwania kobiet. Urszula (w tej roli Matylda Paszczenko), Barbara (Iwona Dróżdż) i Agata (Monika Badowska) biorą zatem sprawy we własne ręce i obejmują najważniejsze stanowiska w mieście, sprawując surowe rządy i wprowadzając kontrowersyjne prawa, w czym wtóruje im Filip Grzegotka (gościnnie Paweł Tucholski). Mężczyźni natomiast zostali oddelegowani do sprzątania, opieki nad dziećmi, przędzenia, prania czy robienia zakupów na targu. Rodzi to szereg komicznych sytuacji. I gdy wydaje się, że nic nie zakłóci ustalonego porządku, pojawiają się niespodziewane komplikacje. W ich wyniku srogi reżim władczyń Osieku zaczyna się chwiać w posadach. Podkopuje go przede wszystkim miłość. Buntownicza Kasia (gościnnie Sara Lityńska) walczy o możliwość poślubienia swojego narzeczonego Jana Doręby (gościnnie Szymon Nygard), który uciekł z miasta nie zgadzając się na nowe porządki. Za pośrednictwem podstępnego Makarego (gościnnie Szymon Rząca) razem z Tobiaszem (Bogusław Suszka), Kasprem (Łukasz Stawowczyk) i Błażejem (Radosław Osypiuk) knują intrygę, jak przywrócić dawne porządki w mieście.

Inscenizacja została osadzona w uniwersalnej rzeczywistości. Kostiumy i scenografię zaprojektowała Barbara Wołosiuk, w warstwie muzycznej pojawią się tak popularne motywy, jak „Ballada o pancernych” z serialu „Czterej pancerni i pies”, „Piękna Maryna” z „Janosika”, czy fragmenty ścieżki dźwiękowej z „Mission: Impossible”. Za ruch sceniczny odpowiedzialny jest Tomasz Dajewski.

- Dla mnie jest to przede wszystkim uniwersalna opowieść o władzy i jej mechanizmach, niekoniecznie relacje damsko-męskie są w tej sztuce najistotniejsze - dodaje Grzegorz Kempinsky. - Przez to ten tekst jest niezmiennie bliski, co podkreślamy również uniwersalizacją kostiumu, w którym są jednak elementy ludowe.

Spektakl wpisuje się w obchody trwającego roku Aleksandra Fredry. 8 grudnia, dzień przed premierą, od godz. 18 Teatr zaprosi widzów na panel dyskusyjny „Fredro - ze śmiechu do płaczu”, z udziałem dr hab. Karola Samsela i prof. dr hab. Wacława Rzońcy, poświęcony postaci i dziełom Aleksandra Fredry. Panel odbędzie się na Scenie Kameralnej i będzie streamowany na portalu Drzwi Do Kultury (dostęp należy wykupić za złotówkę). Widzowie chcący wziąć udział w panelu na żywo w teatrze mogą zakupić wejściówkę w kasie teatru, w cenie 1 zł.

W dniu premiery natomiast na foyer Dużej Sceny Teatru im. Stefana Jaracza otwarta zostanie wystawa „Aleksander hrabia Fredro w łódzkich sztukach teatralnych”, przygotowana przez Archiwum Państwowe w Łodzi.

„Gwałtu, co się dzieje!” premierowo na Dużej Scenie Teatru im. Stefana Jaracza już w sobotę 9 grudnia od godz. 19. Kolejne spektakle odbędą się 10 grudnia od godz. 17 i 12 grudnia od godz. 19. Zaplanowano również przedstawienie sylwestrowe - 31 grudnia od godz. 19.30.