Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą odwołać burmistrza Głowna. Trwa zbiórka podpisów i... wzajemne obrzucanie błotem

Marcin Bereszczyński
Marcin Bereszczyński
Trwa zbiórka podpisów pod referendum w sprawie odwołania burmistrza Głowna. Inicjatorzy referendum i burmistrz zarzucają sobie kłamstwa i obrzucają błotem.

Fundacja „Swoboda”, która jest inicjatorem doprowadzenia do referendum w sprawie odwołania Grzegorza Janeczka z funkcji burmistrza Głowna, zebrała już 900 podpisów. Aby doszło do referendum potrzebują jeszcze 300 podpisów. Fundacja ma na to czas do 22 kwietnia. Zbiórce towarzyszy internetowa bitwa oponentów. Burmistrz wykorzystuje stronę urzędu miasta, zaś fundacja korzysta z portali społecznościowych. Obie strony zarzucają sobie kłamstwa i straszą sądami.

- W związku z prowadzoną od kilku dni na portalu społecznościowym Facebook nagonką na burmistrza i obraźliwymi, kłamliwymi wpisami autorstwa m.in. prezesa fundacji „Swoboda” Mariusza Kokocińskiego, wzywam ich autorów do niezwłocznego zaprzestania posługiwania się kłamstwami i insynuacjami - napisał w oświadczeniu burmistrz. Dalsza część oświadczenia zawiera informacje, że Kokociński kłamie i kieruje bezpodstawne zarzuty pod adresem Grzegorza Janeczka. Burmistrz zwraca uwagę, że jeśli ktoś mu zarzuca łamanie prawa, to powinien powiadomić o tym prokuraturę.

Fundacja zamierza pisać pozwy, ale chce je dobrze przygotować. Najpierw chce zebrać podpisy, bo w okresie przedświątecznym było to bardzo trudne, pomimo że do akcji przyłączyło się PiS. Burmistrz Grzegorz Janeczek jest z PO.

- Ludzie są zastraszani. Przychodzą, podpisaliby, ale boją się, bo zastępca burmistrza mówi do wszystkich znajomych, że będzie miał te listy i ich załatwi - twierdzi Mariusz Kokociński.

Burmistrz na razie nie zamierza występować na drogę sądową. - Gdy dojdzie do referendum, to złożę wnioski w trybie wyborczym, jeśli zajdzie taka potrzeba. Idea akcji referendalnej jest oparta na kłamstwie - mówi Grzegorz Janeczek.

Działacze fundacji chcą odwołać burmistrza, bo uważają, że działa na szkodę miasta. Twierdzą, że burmistrz chce doprowadzić do zamknięcia przychodni prowadzonej przez tę fundację. Prowadzi ona w tym samym budynku Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Burmistrz zwrócił się do nadzoru budowlanego, by zbadał stan techniczny w ZOL. Kontrola objęła też przychodnię. Aby nie dopuścić do jej zamknięcia, fundacja postanowiła doprowadzić do obalenia burmistrza.

CZYTAJ TEŻ: Interwencja policji na posesji Alberta Waśkiewicza, kandydata na burmistrza Głowna

Skrót najważniejszych wydarzeń tygodnia 21-27 marca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki