Cyberprzestępcy podszywają się pod… komendanta walczącego z cyberprzestępczością. Są już pierwsze ofiary. Gdzie?

Nowa metoda bezczelnych oszustów polega na tym, że do swoich potencjalnych ofiar wysyłają e – maile i aby uwiarygodnić zamieszczone w nich informacje wykorzystują wizerunek i personalia nadinspektora Adama Cieślaka, komendanta Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Warszawie.

- Z treści e – maila wynika, że wobec osoby, która go otrzymała, toczy się postępowanie w związku z popełnieniem przestępstwa i powinna ona zapoznać się z zarzutami. Opisane są one w załączniku, w który należy kliknąć i pobrać go na swoje urządzenie. W rzeczywistości może to być złośliwe oprogramowanie, za którego pomocą internetowi oszuści będą mogli wykraść nasze dane. Cała korespondencja jest w rzeczywistości próbą oszustwa i zastraszenia nas. Jej celem jest kradzież naszych pieniędzy – zaznaczają i ostrzegają pracownicy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Warszawie.

Czy oszuści grasują już w województwie łódzkim? Czy wśród pokrzywdzonych są łodzianie? - zapytaliśmy centralę CBZW w stolicy.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że na terenie województwa łódzkiego policjanci CBZC nie otrzymali informacji o próbach oszustw wykorzystujących personalia komendanta CBZC nadinspektora Adama Cieślaka. Jeśli chodzi o resztę kraju to kilka takich przypadków miało miejsce w Warszawie, Bydgoszczy, Poznaniu, Białymstoku, Wrocławiu i w województwie świętokrzyskim. Skala tego zjawiska na chwilę obecną jest trudna do ustalenia - przyznaje podkomisarz Marcin Zagórski.

- Jeżeli nawet popełniłeś czyn karalny, to policja nigdy nie będzie kontaktować się z Tobą w tej sprawie poprzez pocztę elektroniczną. Jeśli otrzymałeś podobną wiadomość na swoją skrzynkę pocztową, to warto zgłosić to poprzez stronę internetową CERT – radzą stróże prawa.