Endometrioza to rozrost błony śluzowej macicy (czyli endometrium) poza jamą macicy, w układzie pokarmowym, moczowym, płciowym. Powoduje to ogromny ból, utrudnia normalne funkcjonowanie i bardzo często uniemożliwia kobietom zajście w ciążę. Z powodu endometriozy cierpi w Polsce co 10 kobieta. Dolegliwości pacjentek często są lekceważone przez lekarzy, a nim zostanie postawiona diagnoza upływa wiele lat.
Anna Balska do ICZMP przyjechała z woj. lubuskiego. Przez 10 lat była diagnozowana z powodu silnych bóli brzucha. Miała problem z zajściem w ciąże. Leczyła się w różnych klinikach nim lekarze skierowali ją do Matki Polki. W Łodzi zaproponowano jej operację.
- Potworny ból utrudniał mi codzienne funkcjonowanie - mówi pani Anna. - Gdyby chorobę zdiagnozowano wcześniej dziś miałabym dzidziusia. Ale stało się inaczej. Dziś jestem 6 dni po operacji i jestem dobrej myśli.
- W Polsce choruje na endometriozę choruje około 10 proc. pacjentek, ale jeśli rozpatrujemy grupę kobiet leczących się z powodu niepłodności ten odsetek dochodzi nawet do 50 procent - wyjaśnia prof. Krzysztof Szyłło, kierownik Kliniki Ginekologii Operacyjnej i Leczenia Endometriozy w ICZMP. - Nie mamy na nią leku. Możemy jedynie łagodzić ból. W niektórych przypadkach dla kobiety jedynym rozwiązaniem jest zabieg operacyjny. Warunkiem skutecznego leczenia operacyjnego jest rozpoznanie wszystkich ognisk endometriozy przed zabiegiem. Jest to zabieg obarczany dużym ryzykiem, bo wiąże się z otwarciem przewodu pokarmowego i groźbą infekcji. Pani Ania ogniska edometriozy miała w ścianie jelita. Musieliśmy usunąć fragment jelita, a następnie je zespolić.
Kobietę nie powinno boleć
Jak mówi profesor Szyłło najczęstszym objawem endometriozy jest ból w trakcie miesiączki. Jeśli występuje on w okresie nastoletnim, to rodzice powinni zgłosić się z córką do lekarza i poszukiwać przyczyn takiego stanu rzeczy. Dolegliwości mogą także występować niezależnie od krwawień miesiączkowych, w różnych lokalizacjach i o różnym nasileniu. Do zabiegu operacyjnego kwalifikuje się pacjentki gdy ból w skali od 0 do 10 przekracza 7, a leczenie zachowawcze jest nieskuteczne.
Czekała 10 lat na diagnozę
W czasie choroby u kobiety dochodzi do dużej ilości zrostów w obrębie jamy brzusznej. Stąd też dolegliwości bólowe i trudności w zajściu w ciążę. Wiele pacjentek słyszy od lekarzy, że "taka ich uroda". Często czują się lekceważone i godzą się z bólem. Tak nie powinno być. Najczęściej dopiero wtedy gdy kobieta ma problem z zajściem w ciążę lekarze wykonują pogłębioną diagnostykę i często diagnozują endometriozę. Bywa tak, jak w przypadku pani Anny, że pacjentka na diagnostykę czeka 10 lat! Tymczasem nie leczona endometrioza to niebezpieczeństwo wielu powikłań, np. jeśli ognisko znajduje się w ścianie jelita może powodować jego zwężenie i niedrożność.
- Te pacjentki często chodzą od specjalisty do specjalisty nim zostanie postawiona prawidłowa diagnoza - dodaje prof. Tomasz Szaflik z Kliniki Leczenia Endometriozy ICZMP. - Na diagnostykę pacjentki musi się złożyć wywiad, badanie ginekologiczne oraz usg. Można ją poszerzyć o rezonans magnetyczny. Pacjentki powinny zgłaszać się do lekarzy i mówić o swoich objawach.
W Matce Polce z powodu endometriozy operuje się blisko 200 pacjentek rocznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?