Czy Łódź odzyska kamienice wyłudzone przez rzekomych spadkobierców?

Władze Łodzi już wiedzą, że miasto straciło nieruchomości, które wyłudzili rzekomi spadkobiercy. Wątpliwości dotyczą ponad 30 przejętych nieruchomości. Sprawy trafiły do prokuratury. Śledczy badają w sumie kilkaset takich spraw.

Czy uda się odzyskać stracone nieruchomości? Magistrat stara się to przeprowadzić przez resort finansów. Zgłosił do ministra 43 takie sprawy. Jest o co walczyć. Średnia wartość zabudowanej nieruchomości w Łodzi to 3 mln zł.

Pojawiły się też osoby, które roszczą sobie prawo do atrakcyjnej kamienicy pod Gutenbergiem przy Piotrkowskiej 86. Spadkobiercy zgłosili się do magistratu, gdy miasto wyłożyło na remont budynku 900 tys. zł. Sprawa jest w sądzie. Miasto może stracić nieruchomość. Stąd wątpliwości radnych - remontować budynki czy nie.

- Możemy nie inwestować i skazać kamienice na niszczenie lub - i takie jest moje zdanie - remontować, a w razie roszczeń starać się o zasiedzenie nieruchomości - mówi mec. Marcin Górski, dyrektor wydziału organizacyjno-prawnego UMŁ. - Nakłady poniesione na remont można odzyskać.

CZYTAJ TEŻ: Łódź odnawia kamienice, a spadkobiercy domagają się ich zwrotu

Tomasz Piotrowski, szef biura prezydent Łodzi i koordynator programu "Miasto kamienic" dodaje, że magistrat szczegółowo sprawdza stan własności nieruchomości, które chce rewitalizować. I nie zamierza rezygnować z remontów.

- Mamy za sobą remonty 107 nieruchomości i kilkanaście w trakcie. Zgłoszono trzy lub cztery roszczenia o zwrot nieruchomości - mówi Piotrowski. - W przypadku kamienicy przy Piotrkowskiej 86 pojawiły się roszczenia, gdy wydaliśmy 900 tys. zł na prace. Ale np. w przypadku kamienicy przy ul. Jaracza 1/Piotrkowska 34 remont był na takim etapie, że mogliśmy się z niego wycofać. Zamiast budynku przy Jaracza odnowiliśmy kamienicę przy ul. Żeromskiego. Do remontu na Jaracza wróciliśmy po wygranej sprawie w sądzie.

W wydziale praw do nieruchomości UMŁ powstała komórka, która monitoruje zagrożenia praw własności miejskich nieruchomości. Ściśle współpracuje z prokuraturą.