We wtorek w pracy w WUP pojawił się po raz pierwszy od 2010 r.
Joński wicedyrektorem WUP był od 2007 r. Był wówczas szefem opozycyjnego klubu SLD w łódzkiej Radzie Miejskiej. Jednak w łódzkim sejmiku Sojusz wtedy był koalicjantem PO i PSL, stąd SLD brał udział w podziale samorządowych stanowisk. Urlop Joński wziął dopiero w 2010 r., gdy został wiceprezydentem Łodzi.
Czytaj też:Dariusz Joński chce powołać sejmowy zespół ds... skrócenia czasu przejazdu z Łodzi do stolicy
W tym samym roku został radnym sejmiku, ale do WUP wrócić nie mógł, bo to instytucja podlegająca samorządowi województwa. Rok później został posłem. Jednak w ostatnich wyborach parlamentarnych SLD, startujący pod szyldem Zjednoczonej Lewicy, nie przekroczył progu wyborczego dla koalicji, a Joński, mimo bardzo dobrego wyniku (ponad 23 tys. głosów), musiał się z Sejmem pożegnać.
Czytaj też:Joński do arcybiskupa: modlitwą nie da się nikogo zapłodnić
Od wtorku znów jest wicedyrektorem WUP. Województwem wciąż rządzi koalicja PO-PSL, ale Jońskiego, szefa SLD w Łódzkiem, przyjęto jako pracownika urlopowanego na czas pełnienia funkcji z wyboru. A że jego stanowiska pracy nie zlikwidowano, znów został wicedyrektorem.
- Podlegają mi agencje szkoleniowe i pracy tymczasowej, co do reszty jeszcze się dogadujemy - mówi były poseł.
Czytaj też:Dariusz Joński: "Zespół walczący o Łódź ma sens" [ROZMOWA]
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
4 stycznia 2016 roku - 10 stycznia 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?