To ilustruje skuteczność państwa. W 2010 roku Tusk zapowiedział walkę ze sprzedawcami dopalaczy: "Nie damy tym ludziom oddechu". Po pięciu latach widać efekty.
Dopalaczowy biznes kwitnie, bo przy obecnym stanie prawnym praktycznie niemożliwe jest karanie producentów i handlarzy dopalaczami, chyba że trafi się jakiś głupszy od kury. Co zamiast skutecznych działań, np. wprowadzania zmian w prawie, robi państwo? Ustami swych przedstawicieli opowiada bzdury i wydaje kasę na debilne spoty telewizyjne, które przekonują przekonanych.
Co z kierowcą - podpalaczem? Sprytny adwokat i biegły udowodnią, że był niepoczytalny, więc ujdzie mu na sucho, jak np. byłemu wiceministrowi Zbigniewowi R. atak na przypadkową rodzinę. A co z policjantem? Na szczęście wyzdrowieje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?