Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekipa Wajdy ma problemy z łodzianami? "Mieszkańcy Włókienniczej uniemożliwiają kręcenie filmu"

Michał Meksa
Michał Meksa
Andrzej Wajda kręci w Łodzi swój najnowszy film - "Powidoki". W związku z pracą ekipy, w mieście występują duże utrudnienia w ruchu, jednak pojawiła się plotka, że problemy przy pracy mają też sami filmowcy...

"Powidoki" to film opowiadający o Władysławie Strzemińskim malarzu i współzałożycielu łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych - w tę rolę wciela się Bogusław Linda.

Zdjęcia do filmu kręcone są w Łodzi, w związku z tym zamykane są ulice, na których trwa praca filmowców. We wtorek (27 października) ekipa pracowała na ul. Włókienniczej. W środę - m.in. na Gdańskiej. W związku z tym w mieście tworzą się ogromne korki.

Jednak nie tylko łodzianie borykają się z problemami. Słynna już sobotnia wypowiedź Bogusława Lindy o Łodzi miała zaowocować... konfliktem ekipy z mieszkańcami ul. Włókienniczej. Informuje o tym na Facebooku jeden z mieszkańców miasta. Internauta powołuje się na rozmowę z pracującym na planie ochroniarzem.

Po wypowiedzi Lindy - "Łódź - miasto ruin i meneli" - mieszkańcy Włókienniczej uniemożliwiają kręcenie filmu, ale tylko scen z pięknym Bogusiem - czytamy na Facebooku.

Mieszkańcy ulicy mają m.in. rzucać z okien woreczki z wodą a nawet jajka. Ich celem jest oczywiście Bogusław Linda. Gdy pada hasło "cisza na planie!" otwierają się okna i z mieszkań dobiega głośna muzyka disco polo. Wypowiedź aktora miała zbulwersować również ochroniarzy:

Wczoraj zdjęcia przerwano. Dziś wzmocniono ochronę - ale - niektórzy ochroniarze z Łodzi nie podają Lindzie ręki (wyciągnął do jednego i usłyszał: "menelowi Pan podaje?") - relacjonuje łodzianin.

Trudno jak na razie potwierdzić informacje o utrudnieniach w pracy filmowców. Wiemy na pewno, że w sprawę nie została zaangażowana łódzka policja.

- Nie otrzymaliśmy żadnych zgłoszeń dotyczących incydentów na planie - mówi asp. Aneta Sobieraj z łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

Na Włókienniczej można znaleźć jednak namacalny dowód niechęci mieszkańców do Bogusława Lindy. Na jednej ze ścian jakiś anonimowy obrońca honoru Łodzi wyraził w wulgarnych słowach swoją opinię o aktorze.

Filmowcy mają pracować w Łodzi do końca października.

CZYTAJ TEŻ: Łódź miastem meneli według Bogusława Lindy

wsp. Matylda Witkowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki