Urzędnicy magistratu zinwentaryzowali znaki w strefie wielkomiejskiej (centrum miasta) i uznali, że 20 z 230 nie jest potrzebnych. Powtarzają się znaki dotyczące pierwszeństwa przejazdu czy informujące o przejściu dla pieszych. Niektóre już dawno nie są aktualne.
Czytaj:Wyrywają znaki drogowe, bo... chcą wymusić odszkodowanie
- Jeden ze znaków na ul. Jaracza informował od kilkudziesięciu lat o tym, że możliwy jest tam tranzyt, a przecież nie jest to prawda - mówi Janusz Maciaszek z oddziału zarządzania ruchem na drogach w Biurze Inżyniera Miasta. - Na ul. Nowomiejskiej aż dwa znaki informowały o zakazie lewoskrętu, podobnie jak o przejściu dla pieszych na Pomorskiej, do tego były one od siebie oddalone zaledwie o 50 cm.
Ilość znaków zmniejszono znacznie w ubiegłym roku na ul. Piotrkowskiej. Ze 154 sztuk pozostało tylko 84. Zlikwidowano też duże tablice informujące o tym, kogo nie dotyczy zakaz wjazdu na Piotrkowską.
- Chcemy zinwentaryzować znaki w całym mieście i usunąć te, które nie są potrzebne. Dzięki temu oznakowanie będzie bardziej czytelne - mówi Maciaszek. - Uruchomiliśmy też specjalny adres mailowy ([email protected]), na który łodzianie mogą zgłaszać, gdzie są znaki, które należy usunąć.
Czytaj:Znaki drogowe w Łodzi: brudne i zniszczone. Mogą zagrażać kierowcom [ZDJĘCIA]
Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 7 -13 marca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?