W 1971 roku dla łódzkich kobiet z okazji ich święta przygotowano wiele atrakcji. Między innymi przedsiębiorstwo „Ptogar” wyprodukowało blisko 11 ton wyrobów garmażeryjnych. I w pawilonie przy ul.Rogozińskiego urządziło degustację dań zimnych i gorących. Jednocześnie można było kupić te, które najbardziej smakowały. Natomiast Dom Mody „Femina” wprowadził dla pań produkcję półwymiarową.
Na początku oferuje się płaszcze i kurtki, które wykańcza się na zamówienie w krótkich terminach – wyjaśniał „Dziennik Łódzki”.- Jeśli usługi będą cieszyć się powodzeniem to zostaną rozszerzone na inną garderobę.
Z kolei w Teatrze Powszechnym zorganizowano imprezę „Kwiatek dla Ewy”. Panie otrzymały kwiaty, życzenia, a następnie obejrzały komedię Włodzimierza Perzyńskiego „Szczęście Frania”. Oblegane były łódzkie kwiaciarnie, które przygotowały 60 tysięcy tulipanów i 45 tysięcy goździków.
CZYTAJ DALEJ >>>
..
Swoją szefową - kobietę chwalił Stanisław Waśniewski, zastępca dyrektora Technikum Włókienniczego nr 3 w Łodzi.
[cyt color=#0000ff] Alicja Tomsia ma za sobą 30-letni staż zawodowy, więc i wymagania duże – zapewniał Stanisław Waśniewski. - Jej charakterystyka prezentowałaby się tak: duże doświadczenie, gruntowna wiedza, kobieca zapobiegliwość, naprawdę szczera życzliwość ludziom i duże umiejętności kierowania zespołem pedagogicznym i młodzieżą.[/cyt]
O swojej żonie znanej śpiewaczce operowej Delfinie Ambroziak opowiadał jej mąż Tadeusz Kopacki, też artysta opery. Stwierdził, że jego żonę całkowicie pochlania sztuka. Interesuje ją malarstwo. Ma duży zbiór wydawnictw i niewielkie zbiory dzieł sztuki.
[cyt color=#0000ff] A naszą wspólną pasją jest działka! - zapewniał „Dziennik Łódzki” Tadeusz Kopacki. - Lubimy też spędzać urlop pod namiotem. Długo nie mogłem namówić jej do takiego wypoczynku, a teraz jest ogromną zwolenniczką campingowego życia. I jeszcze jedno: na takich wczasach ona gotuje! A na Dzień Kobiet kupiłem żonie perfumy.[/cyt]
W 1978 roku kobiety będące przodownicami pracy i zasłużonymi działaczkami społecznymi zaprosił do siebie Bolesław Koperski. Podziękował im za trud i zaangażowanie. W imieniu wyróżnionych głos zabrała Halina Mortimer - Szymczak, przewodnicząca Rady Kobiet.. Zapewniła, że łódzkie kobiety będą nadal przodowały w pracy zawodowej i społecznej łącząc niełatwe obowiązki z domem, rodziną i wychowaniem dzieci.
CZYTAJ DALEJ >>>
..
Uniwersal gotowy na Dzień Kobiet
W 1987 roku reporterzy „Dziennika Łódzkiego” sprawdzali jak łódzki handel przygotowany jest na Dzień Kobiet. Odwiedzili więc łódzkie domy towarowe, drogerie i kwiaciarnie. Zauważono, że „Uniwersal” starannie przygotował się do 8 marca.
Na wielu stoiskach, obleganych głównie przez panów, gotowe były zestawy upominkowe, głównie z kosmetykami – pisał „Dziennik Łódzki”. - „Uniwersal” sprzedał wcześniej specjalne talony na sumę 35 milionów, które nabyły różne zakłady i instytucje dla swoich pracownic.
Reporterzy „Dziennika Łódzkiego” odwiedzili też „Central”.
CZYTAJ DALEJ>>>
..
[if] Tu panował jeszcze większy ruch niż w „Uniwersalu”! - podkreślali reporterzy „Dziennika Łódzkiego”.- Na parterze był tak wielki tłok, że nie sposób było się dopchać do polonijnego stoiska z kosmetykami firmy „Inter Fragrance”. Można było także kupić atrakcyjne wyroby dziewiarskie – sukienki, spódnice. Od soboty sprzedawano je po obniżonej cenie.[/i]
Ale za to dużego ruchu nie było w domu handlowym „Pionier” na łódzkiej Dąbrowie. Dziwiono się, że nie przygotowani specjalnych zestawów upominków dla pań. Brakowało też dekoracji nawiązującej do Dnia Kobiet..Podobnie było w „Teofilu”. Za to bardzo dobrze do Dnia Kobiet przygotowały się łódzkie drogerie.
CZYTAJ DALEJ >>>>
..