LAS W PORSZEWICACH KOŁO KONSTANTYNOWA ŁÓDZKIEGO
Brak wielkiego fragmentu lasu leżącego przy drodze z Konstantynowa Łódzkiego do Porszewic zauważyła mieszkająca w okolicy Dorota Sujecka. Widok wyciętego lasu wstrząsnął nią. Zaczęła badać sprawę. Okazało się, że na terenie ponad 10 ha należących do archidiecezji łódzkiej i sąsiadującej z jej ośrodkiem rekolekcyjnym powstanie kopalnia piasku.
- Wiem, że las został wycięty i nie da się tego już zmienić. Ale stworzenie kopalni dodatkowo sprawę pogorszy - wyjaśnia Dorota Sujecka. Jej zdaniem z lasu wyniosą się mieszkające tam zające, bażanty i sarny. - Obniży się też poziom wód, mogą pojawić się zanieczyszczenia substancjami chemicznymi - mówi.
Kościół wycina las w Porszewicach pod kopalnię
Zgodę na wycinkę lasu i decyzję środowiskową wydał wójt gminy Pabianice Marcin Wieczorek. Wójt po konsultacji z inspekcją sanitarną, Wodami Polskimi i Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Łodzi wydał decyzję środowiskową dla kopalni w której wbrew stanowisku RDOŚ odstąpił od konieczności przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko, a tym samym od konsultacji z mieszkańcami.
Mieszkańcom się to nie spodobało. Wczesną wiosną wywiesili przy drodze baner z napisem „Protestujemy. Nie chcemy kopalni archidiecezji. Porszewice”.
Decyzję wójta Pabianic Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Łodzi zaskarżyła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Orzeczenie miało być wydane w minionym tygodniu, ale decyzję przesunięto, m.in. dlatego, że wpłynęły kolejne wnioski, m.in. od ekologów. Wniosek o uznanie za stronę w sprawie złożyło m.in. Stowarzyszenie Tak dla Łodzi.
- Widzimy co się dzieje z klimatem, a prognozy ekspertów mówią o tym, że województwo łódzkie najszybciej w Polsce będzie pustynniało. Takie inwestycje powinny być prześwietlane i sprawdzane pod względem ekonomicznym i środowiskowym - mówi Daniel Walczak ze stowarzyszenia.
Partia Zielonych z Łodzi stworzyła internetową petycję pod hasłem „Zatrzymajmy biznes archidiecezji łódzkiej w lesie w Porszewicach”. Zieloni argumentują, że w sytuacji zmian klimatu każde drzewo jest dla wszystkich na wagę złota i prywatny zysk nie może być ważniejszy. Podpisało ją już prawie 1,5 tys. osób. Teraz Zieloni czekają na decyzję SKO. Jeśli nie będzie korzystna dla ekologów, partia planują zaskarżyć ją do sądu administracyjnego.
Jak kościół tłumaczy wycinkę lasu?
Ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy łódzkiej kurii tłumaczy, że teren przyszłej kopalni został kupiony, żeby... chronić walory tej okolicy.
- Teren kupiliśmy w przetargu. Był wystawiony jako teren inwestycyjny - wyjaśnia rzecznik. - Zdecydowaliśmy się go kupić właśnie dlatego, żeby nikt nie postawił fabryki w sąsiedztwie naszego ośrodka rekolekcyjnego - tłumaczy.
Jak podkreśla ks. Kłys teren przyszłej kopalni zarośnięty był nie normalnym lasem, ale samosiejkami.
- Po zakończeniu wybierania piasku wykop zostanie zasypany i będą posadzone nowe drzewa - zapewnia.
Z wójtem gminy Pabianic nie udało nam się w piątek skontaktować.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?