Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List otwarty Włodzimierza Tomaszewskiego w sprawie SSS

List Włodzimierza Tomaszewskiego
Nawiązujący do ostatnich doniesień dotyczących Specjalnej Strefy Sztuki list otwarty przesłał do naszej redakcji Włodzimierz Tomaszewski, były wiceprezydent Łodzi.

List otwarty

W związku z karygodnym postępowaniem obecnych komisarycznych władz Łodzi, które własną nieudolność i brak kompetencji próbują skrywać przerzucaniem winy na innych chcę przypomnieć podstawowe fakty dotyczące Specjalnej Strefy Sztuki.

* Wniosek miasta w tej sprawie został zgłoszony do Ministerstwa Kultury zgodnie z terminem.
* Wpisanie projektu na listę rezerwową nie wymagał żadnych dodatkowych wniosków, zaś jego dalsza realizacja wymagała przygotowania projektu budowlanego (wraz z pozwoleniem na budowę) i przede wszystkim wygospodarowania przez Ministra Kultury środków na ten cel.
* Minister Kultury potwierdzał - zwłaszcza dobitnie 7 i 12 stycznia 2010 r. - że podpisze umowę wstępną na finansowanie tego projektu, ale jego realizacja warunkowana jest dostarczeniem dokumentacji projektu z pozwoleniem na budowę do połowy 2010 roku.
*Wiadomo było, że projekt budowlany można realnie skończyć i pozyskać pozwolenie na budowę w maju 2010 roku.
*Mówienie, że należało zawieźć projekt wcześniej - w sierpniu 2009 r.- jest zaprzeczaniem logiki wypowiedzi Ministra Kultury ze stycznia 2010 r.. Ponadto jeśli władze komisaryczne uważały, że należy zawieźć wcześniej to mogły to zrobić, choć wiadomo było że prace projektowe trwać będą do połowy 2010 r. (i które wcześniej blokował przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Adam Wichliński). Komisaryczni zarządcy wykonali jednak to, co ustalili poprzednicy. Przy tym nie było i nie ma żadnych dokumentów mówiących o skreśleniu łódzkiego projektu z listy rezerwowej.
*Różnica w działaniu jest jednak taka, że poprzednicy byli w stałym kontakcie z Ministerstwem i podejmowali działania na rzecz wzmocnienia starań Ministra Kultury zmierzających do wygospodarowania środków. Obecne władze komisaryczne zaniechały takich kontaktów oraz działań wspierających a nawet podejmowały odwrotne działania - wręcz zniechęcające decydentów.
* Ukrywanie przez komisarzy pisma ministerialnego z sierpnia 2010 roku jest tylko i wyłącznie ukrywaniem własnej bezczynności. Jeszcze w końcu lipca wzywałem wicekomisarza Łukasza Magina by wziął się do roboty, by zamiast zniechęcać ministrów działał wspierająco. Władze komisaryczne powinny też współpracować aktywnie z zaangażowanymi w ten projekt ludźmi (Pełnomocnikiem Andrzejem Walczakiem i kierownikiem Projektu Andrzejem Faliczem) zamiast zwalniać najbardziej zorientowanych (jak dyr. Witold Nykiel).

Włodzimierz Tomaszewski, Łódź, 30 września 2010 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki