Łódzka Kolej Aglomeracyjna pod lupą NIK

Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę Łódzką Kolej Aglomeracyjną. Kontrolerzy badają dokumentację spółki, ale zwrócili się również do pasażerów, aby wypełnili anonimowe ankiety. Pytania dotyczą jakości usług, oferowanych przez ŁKA. Wiele osób krytykuje pomysł z ankietami, przekonując, że pracownicy tej spółki mogą swoimi odpowiedziami zakłócić obiektywność sondażu.

Kontrola NIK jest rutynowa. Była wcześniej zaplanowana. Powinna zostać ukończona do końca kwartału. Ma odpowiedzieć na pytanie: „Czy dotychczasowy przebieg inwestycji zapewnia realizację założonych celów pod względem jakościowym, kosztowym, terminowym i w zakładanym zakresie”.

Ferie zimowe 2016. Zniżka na bilety ŁKA

- Jednym z ocenianych aspektów jest zapewnienie sprawnego i komfortowego przejazdu w woj. łódzkim - mówi Dominika Tarczyńska, rzeczniczka NIK. - Wyniki tych badań pogłębią wiedzę o tym, czy ŁKA jest wygodnym i niezawodnym środkiem transportu. Chcąc uzyskać najszerszą i najbardziej obiektywną informację, zwróciliśmy się o wypełnienie ankiety.

Ankietę można wypełniać do 29 lutego. Podróżni pytani są o trasę, którą jeżdżą i jak często korzystają z ŁKA. Później można wpisać uwagi, dotyczące przewoźnika, a następnie padają pytania o częstotliwość kursów, punktualność, dostępność dla niepełnosprawnych i odległość przystanków kolejowych od komunikacji miejskiej. Kolejne zagadnienie dotyczy komfortu podróży. Ostatnia część poświęcona jest przystankom ŁKA. Czy są tam drogi dojazdowe, parkingi, miejsca dla rowerów, chodniki i przystanki MPK lub PKS.

NIK donosi na kleszczowską fundację do prokuratora i CBA

- Przedstawiciele ŁKA nie brali udziału w opracowaniu ankiety, publikowanej i przeprowadzanej przez NIK - mówi Anna Kulik, rzeczniczka ŁKA. - Wyniki badań pogłębią wiedzę o tym, czy ŁKA jest wygodnym i niezawodnym środkiem transportu w naszym województwie. - Prowadzona w spółce od kilku tygodni kontrola NIK jest rutynową, planowaną i zapowiadaną już znacznie wcześniej. Kontroler bada dokumenty, dotyczące funkcjonowania różnych obszarów spółki.

Wiele osób sceptycznie wyraża się na temat ankiet, które mają wspomóc kontrolę NIK. Mają obawy, czy wyniki ankiet będą obiektywne.

Dzień Kolejarza z Łódzką Koleją Aglomeracyjną [ZDJĘCIA, FILM]

- Oczyma wyobraźni widzę, co w takich sytuacjach mogą robić kontrolowani (nie mówię oczywiście, że ŁKA to robi, ale tak teoretycznie). W takiej sytuacji to wyrzucone pieniądze na kontrolę - skomentował łódzki radny Mateusz Walasek (PO) w grupie poświęconej ŁKA na Facebooku.

Biuro prasowe NIK zapewnia, że ankiety nie będą głównym źródłem formułowanych wniosków pokontrolnych.

- NIK wykorzystywała badania ankietowe, jako narzędzie wspierające procedurę kontroli, w ramach kontroli na temat usług pocztowych, świadczonych przez Pocztę Polską, szkolenia i egzaminów na prawo jazdy, bezpieczeństwa w górach i sprawności działania służb na wybranych przejściach granicznych. Anonimowe formularze pozwalają obywatelom na wypowiedzenie się w ważnych dla nich kwestiach, a NIK uzyskuje w ten sposób dodatkową informację o kontrolowanych dziedzinach - mówi Dominika Tarczyńska.

Obiekty dawnej szkoły przy Municypalnej są rozkradane i niszczeją. NIK stwierdził niegospodarność

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 8 - 14 lutego 2016 roku