Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki Sejmik domaga się budowy nowej linii z Warszawy w śladzie KDP

Marcin Darda
Czy Elżbieta Bieńkowska, minister infrastruktury, przybędzie na sesję Sejmiku Województwa Łódzkiego i odpowie na pytania, dotyczące inwestycji infrastrukturalnych w naszym regionie? Chciałby tego Dariusz Joński, szef SLD w Łódzkiem, o czym poinformował podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego.

- Zaprosimy oficjalnie panią minister, by wyjaśniła kilka kwestii. Zachodnia obwodnica Łodzi S14 nie jest realizowana, a nie mówię już o wschodniej. Kolejne połączenia kolejowe są cięte, ostatnio z Łodzi do Krakowa, a remont linii do Warszawy wciąż się wydłuża - wyliczał poseł Joński. - Niech pani minister przyjedzie i wszystkich uspokoi.

Poseł SLD Cezary Olejniczak stwierdził, że Bieńkowska powinna wytłumaczyć przede wszystkim lansowany ostatnio przez resort infrastruktury pomysł tzw. protezy jaktorowskiej, która sprawiłaby że Łódź utraciłaby znaczenie na kolejowej mapie Polski.

Proteza jaktorowska tak zaniepokoiła radnych Sejmiku, że w poniedziałek wystosowali w tej sprawie swoje stanowisko.

W dokumentach rządowych znalazł się zapis o budowie zupełnie nowej linii kolejowej z Jaktorowa koło Grodziska Mazowieckiego do Niedźwiady Łowickiej na północny zachód od Łowicza. Linia ta miałaby wyprowadzić ruch pociągów z Warszawy w kierunku zachodnim, czyli w stronę Kutna, Poznania i Berlina.

Nowy projekt rządowy zakłada, że za 2,4 mld zł powstanie linia o długości 46 kilometrów. Tymczasem jeszcze w sierpniu w dokumentach do "Strategii rozwoju transportu do 2020 roku" widniał zapis o budowie nowej linii o podwyższonych parametrach (do 220 km/godz.) z Warszawy do Bełchowa w śladzie kolei dużych prędkości, czyli tzw. "igreka" (Warszawa - Łódź - Poznań/Wrocław). Teraz zamiast tego projektu pojawił się zapis o budowie protezy jaktorowskiej.

Projekt protezy jaktorowskiej oznacza de facto odejście od budowy "igreka", a Polska zobowiązała się zbudować koleje dużych prędkości do 2030 roku.

Sejmik swoim stanowiskiem domaga się przywrócenia projektu budowy nowej linii w śladzie "igreka" zamiast budowy protezy. To rozwiązanie droższe, ale perspektywiczne. Poza tym dla "igreka" jest gotowe studium wykonalności i raport oddziaływania na środowisko. Proteza jaktorowska nie ma uzgodnień na szczeblu krajowym i europejskim. W stanowisku sejmiku protezę nazwano rozwiązaniem prowizorycznym i tymczasowym, które będzie "generować kolejne problemy, pomimo poniesienia znacznych nakładów finansowych".

Sejmik przyjął też stanowisko w sprawie trasy ekspresowej S74 w postulowanym przebiegu Łódź (A1) - Tomaszów Mazowiecki - Kielce. Radni wojewódzcy chcą zmiany przebiegu tej planowanej trasy w taki sposób, by omijała obciążony już obecnie węzeł piotrkowski.

Poza tym sejmik chce, by budowę łódzkiego odcinka S74 wprowadzić do "Programu budowy dróg krajowych" na lata 2014 - 2020.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki