Łódzkie. Ciężarówka uderzyła w autobus przewożący 20 dzieci

Do zdarzenia doszło 30 września przed godz. 15 na drodze wojewódzkiej 482. W miejscowości Siedziska w tył autobusu uderzyła ciężarowa scania z przyczepą.

Autokar rozwoził do domów dzieci uczęszczające do podstawówki i przedszkola w Pichlicach, gmina Sokolniki. Pięcioro z 20 młodych pasażerów trafiło na obserwację do szpitali w Wieluniu i Sieradzu.

- Żadna z osób nie odniosła poważniejszych obrażeń – mówi komisarz Kamil Ostrycharz z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie.

Jak przekazała dyrektor szkoły, ostatnie z dzieci zostało wypisane przez lekarzy przed godz. 22.

- Autobusem jechały dzieci w wieku od 3 do 15 lat. Pięcioro trafiło na obserwację do szpitala, pozostałe zostały zabrane z miejsca zdarzenia przez rodziców. Z ich relacji wynika, że dzieci były przestraszone i obolałe, jednak nie wymagały pomocy medycznej – mówi Bartosz Górka, zastępca wójta gminy Sokolniki.

Jak poinformowały służby, zarówno kierowcy, jak i opiekunka dzieci, nie zostali poszkodowani.

Wieruszowska policja wyjaśnia okoliczności kraksy. Wiadomo, że doszło do niej w momencie, kiedy kierowca autobusu zwolnił, by skręcić z głównej trasy w lewo, w stronę wsi Góry.

- Obaj kierowcy byli trzeźwi – informuje Kamil Ostrycharz. Dodaje, że pojazd służący transportowi odpadów nie miał ładunku.

Na miejsce zdarzenia wezwano dwie karetki pogotowia, jednostki strażackie z Lututowa, Wieruszowa, Walichnów, Sokolnik i Pichlic. Droga przez kilka godzin była całkowicie zablokowana.

Na miejscu byli również pracownicy Urzędy Gminy w Sokolnikach. - Nasza rola ograniczała się do poinformowania rodziców i zapewnienia tymczasowej opieki – mówi Bartosz Górka.

Kurs obsługiwał PKS Wieluń. Przewoźnik od kilku lat świadczy dla gminy usługę transportu dzieci uczących się w placówkach w Sokolnikach i Pichlicach.

Dodajmy, że w miejscu zdarzenia trwa remont drogi wojewódzkiej. Jezdnia jest sfrezowana i niewykluczone, że mogło mieć to wpływ na drogę hamowania ciężarówki.