Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie lotnisko obsługuje loty dyplomatów i czeka na ewakuację samolotów z Ukrainy. Jakimi samolotami przylecieli do Łodzi dyplomaci?

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Z lewej niemiecki Bombardier Global 6000, z prawej francuski Dassault Falcon 900
Z lewej niemiecki Bombardier Global 6000, z prawej francuski Dassault Falcon 900 Fot. Andrzej Amerski
Łódzkie lotnisko obsługuje loty dyplomatów i czeka na ewakuację samolotów pasażerskich z Ukrainy. Jest gotowe na przyjęcie nawet kilkunastu maszyn, ale sytuacja na Ukrainie uniemożliwia start.

Dyplomaci z Francji i Niemiec, którzy we wtorek 1 marca przybyli do Łodzi na szczyt Trójkąta Weimarskiego, przylecieli samolotami nieczęsto widywanymi na łódzkim lotnisku. Minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian przyleciał samolotem Dassault Aviation Falcon 900. To trzysilnikowy odrzutowiec dyspozycyjny rozwijający prędkość do 950 km/h i zasięgu do 7400 km. Na pokład może zabrać, w zależności od konfiguracji, do 19 osób.

Falcon 900 jest stosunkowo niedużym samolotem o długości ok. 20 metrów i rozpiętości skrzydeł ponad 19 metrów. Konstrukcja Dassault z tej samej rodziny, ale o większych rozmiarach i dużo większym zasięgu - 16-miejscowy Falcon 7X - startował w przetargu na samolot VIP dla Polski w 2016 roku, ale przegrał rywalizację z amerykańskim Gulfstreamem G550.

Bardziej skomplikowany logistycznie był przylot do Łodzi niemieckiej minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock. Przybyła na pokładzie Airbusa A319, ale bardzo spieszyła się na sesję Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Kiedy trwały jeszcze obrady Trójkąta Weimarskiego, na łódzkie lotnisko przyleciał po nią drugi samolot, który niebawem zabrała ją do Nowego Jorku. Był to luksusowy Bombardier Global 6000, o zasięgu ponad 11 tysięcy kilometrów, mieszczący do 13 pasażerów.

Czekając na samoloty z Ukrainy

Łódzki port lotniczy jest w gotowości na ewakuację samolotów pasażerskich z Ukrainy. Już w sobotę anonsowano przylot nawet 14 samolotów, w tym 10 Ukraine International Airlines i 4 Wizzaira. Samoloty miały przylecieć bez pasażerów (przepisy zabraniają lotów cywilnych w przestrzeni objętej działaniami wojennymi), w asyście myśliwców. Ostatecznie jednak do tego nie doszło.

Wioletta Gnacikowska, rzeczniczka łódzkiego portu lotniczego, mówi, że personel łódzkiego lotniska, jest gotowy o każdej porze doby na przyjęcie samolotów z Ukrainy. Wystarczy godzinne uprzedzenie. Z jej informacji wynika jednak, że szanse na ewakuację ukraińskich samolotów maleją. Start z kijowskiego lotniska Boryspol jest teraz zbyt niebezpieczny. Podobno z samolotów spuszczono nawet paliwo, aby zminimalizować skutki ewentualnego ostrzału.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki