Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotnisko w Łodzi ma nowego prezesa. Tomasz Szymczak ma dobre chęci, ale nie ma dobrych wiadomości

Redakcja
Paweł Łacheta
W poniedziałek objął stanowisko nowy prezes łódzkiego portu lotniczego, Tomasz Szymczak. Uprzedził, że w tym roku czeka nas spadek liczby czarterów

Informacja o spodziewanym spadku liczby połączeń czarterowych była jednym z niewielu konkretów, jakie miał do przekazania dziennikarzom Tomasz Szymczak, który objął w poniedziałek stanowisko prezesa łódzkiego portu lotniczego.

Jako trzy główne zadania nowy prezes określił zwiększenie liczby destynacji, liczby pasażerów oraz związane z tym efekty finansowe. Wstrzymał się jednak od konkretów, w tym od prognozy, ilu pasażerów łódzkie lotnisko może obsłużyć w tym roku. Stwierdził, że 287 tysięcy podróżnych byłoby dobrym punktem odniesienia, gdyby nie fakt, że dramatycznie spadają liczby lotów czarterowych na dotychczasowych, najbardziej atrakcyjnych kierunkach, czyli do Turcji i Tunezji, które trudno zastąpić droższymi Hiszpania i Portugalią. Ten trend dotyczy jednak wszystkich portów lotniczych, nie tylko Łodzi.

Tomasz Szymczak podsumował także obecne destynacje obsługiwane z Łodzi i stwierdził, że trzeba lepiej wykorzystywać to co już mamy, wymieniając przy tym połączenia do Monachium.

Czytaj też:Tomasz Szymczak prezesem lotniska w Łodzi. Obejmie stanowisko w kwietniu

Jeśli chodzi o plany rozwojowe, zauważył, że trzeba być „umiarkowanym optymistą”.

- Potencjał miasta i regionu jest ogromny, trzeba iść powoli do przodu - mówił prezes.

Za plus uznał zakończenie najważniejszych inwestycji w łódzkim porcie lotniczym. Podkreślił, że za półtora do dwóch miesięcy otwarta zostanie nowa płyta postojowa z ośmioma stanowiskami przystosowanymi do postoju boeingów 737 i jednym do cięższych samolotów. Powinno się to zbiegnąć z otwarciem nowego połączenia Adrii z Łodzi do Paryża.

Czytaj też:Nowe połączenie z łódzkiego lotniska. W czerwcu polecimy do Paryża

Zapytany o liczbę pasażerów na łódzkim lotnisku, która mu się marzy, Tomasz Szymczak wspomniał o 400 tysiącach, o które Lublinek kiedyś zahaczył. Zaraz jednak szybko dodał, że nie chodzi o jednorazowe bicie rekordów, ale o stabilny wzrost w dłuższym okresie.

Nie udzielił jednak odpowiedzi na pytanie, na których konkretnie nowych destynacjach i nowych przewoźnikach mu zależy.

Czytaj też:Lotniko w Łodzi traci przewoźnika. Czech Airlines zrezygnował z lotów z Lublinka

Na pytanie, czy realne jest osiągnięcie przez Lublinek 600 tysięcy pasażerów w 2021 roku, jak to prognozował w ubiegłym roku ówczesny wiceprezydent Marek Cieślak, zamiast prezesa odpowiedział wiceprezydent Wojciech Rosicki, który uznał, że jest to jak najbardziej realna liczba, zwłaszcza w kontekście spodziewanego przyznania Łodzi wystawy tzw. małego Expo w 2022 roku.

- Siła lotniska leży w sile miasta i regionu - zapewniał wiceprezydent Rosicki. - Dużo robimy z myślą o tym, aby potencjalni podróżni mieli po co do Łodzi przylecieć. W takim kontekście trzeba też widzieć EC1, planetarium czy orientarium.

Nowy prezes zaznaczył, że przyjrzy się zatrudnieniu na lotnisku, ale bez kadrowych rewolucji. Zamierza zatrudnić jedną, dwie osoby, w tym na wakujące od roku stanowisko ds. dyrektora marketingu.

Zapytany czy otrzymał od miasta obietnicę wsparcia finansowego (deficyt łódzkiego lotniska co roku przekracza 30 mln zł), stwierdził, że „władze miasta rozumieją tę kwestię”.

Nowy prezes przychodzi w trudnym momencie dla łódzkiego portu. Co roku topnieje liczba odprawianych pasażerów, a stanowisko prezesa lotniska wakowało od listopada ub. roku, kiedy rezygnację złożył Michał Marzec. W styczniu przyszła kolejna zła wiadomość: po 5 miesiącach wycofał się czeski przewoźnika Czech Airlines.

Tomasz Szymczak był ostatnio wiceprezesem spółki Welcome Airport Services, zajmującej się obsługą naziemną samolotów i pasażerów kilkudziesięciu linii lotniczych. W latach 2008 - 2009 Szymczak był prezesem linii Centralwings. Trafił do tej firmy w jej schyłkowym okresie. Za Szymczaka Centralwings zrezygnowały z regularnych tanich połączeń, skupiając się na czarterach. Funkcję prezesa Szymczak przestał sprawować w lutym 2009 r., a cztery miesiące później sąd ogłosił upadłość spółki.

Nowy prezes podkreślał także, że ma w swoim dorobku doświadczenie związane z budowa autostrady A1.

Współpraca: Piotr Brzózka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki