- Miasto proponuje nam mieszkania zastępcze w zamian za te, które dziś zajmujemy - mówi Małgorzata Fiszer, lokatorka kamienicy przy ul. Legionów 38. - Ale są one w fatalnym stanie. Radykalnie odbiegają od tych, które wynajmujemy. Mam trzy pokoje z kuchnią. Łazienkę i WC. Wszystko wyremontowane. Założone nowe okna. Tymczasem miasto chciało mi dać lokal na ul. Tuwima. Na poddaszu, na piątym piętrze. Ze wspólnym korytarzem. Winda jest tam zepsuta.
Marianna Nowak, sąsiadka Małgorzaty Fiszer wynajmuje mieszkanie z łazienką i WC. - Na ul. Praskiej zaproponowano mi mieszkanie, w którym kuchnia gazowa stoi obok... sanitariatu - dodaje Marianna Nowak. - Ani jednego, ani drugiego nie da się przestawić. W lokalu na ul. POW nie było łazienki. Do kamienicy przy ul. Lipowej bałam się nawet wejść. Od bramy widać, że to speluna.
Irena Jaśkiewicz wynajmuje 67-metrowy lokal z łazienką przy ul. Legionów 38. - Mam dwa pokoje, odnowiony parkiet - dodaje kobieta. - Na ul. Częstochowskiej zaproponowano mi 40 metrów z tak małą łazienką, że nie wejdzie tam wanna ani brodzik.
Lokatorzy skarżą się, że urzędnicy pokazują im lokale, których nie chciał ich sąsiad. Mieszkanie przy ul. Skalnej 2 widziały i Halina Hertel i jej sąsiadka Dorota Zieleśkiewicz. Pani Dorota wynajmuje dziś mieszkanie, które jest całkowicie odnowione. Ma nowe okna, podłogi, a nawet założyła kominek. - Pokazano nam lokal na poddaszu - mówi Dorota Zieleśkiewicz. - Stare grzejniki. Okno się nie zamykało. W drzwiach były szpary. Nie lepiej trafił Zenon Pawłuszewicz.
Zdenerwowani lokatorzy napisali pismo do UMŁ. - Dostaliśmy odpowiedź, że jak będziemy grymasić, to miasto zmusi nas do wyprowadzki przy pomocy wyroków sądowych - mówi Małgorzata Fiszer.
Tomasz Piotrowski, p.o. dyrektora biura prezydenta Łodzi, który nadzoruje program "Mia100 kamienic" twierdzi, że 60-70 procent lokatorów z 36 kamienic, które będą rewitalizowane w tym roku już się wyprowadziła. - Jeśli są jakieś problemy, to są to kwestie indywidualne i zawsze można się porozumieć - dodaje Piotrowski. - Miejmy jednak świadomość, że na remont każdego proponowanego do przeprowadzki mieszkania wydaliśmy około 30 tysięcy złotych. Za taką kwotę nie zrobimy w tych lokalach wszystkiego.
CZYTAJ TEŻ:
* Łódź miastem pięknych kamienic?
* Lokatorzy remontowanych kamienic nie wiedzą, co ich czeka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?