Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykle cenny i rzadki dzban z pałacu Poznańskiego

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Kolekcjoner Andrzej Palmowski posiada rzadkiej urody dzban z delfinami, maszkaronami i rogami obfitości, który - jak na to wskazuje litera „P” - należał do słynnego rodu Poznańskich.

Niezwykły dzban to kunsztowna mieszanka szklanej formy i srebrnej oprawy, na której można podziwiać bogate dekoracje: delfiny, maszkarony, głowy kobiece i inne ozdoby utrzymane w duchu eklektycznym będącym pomieszaniem różnych stylów.
Są też rogi obfitości, czyli symbol dostatku, bogactwa i powodzenia. I to by się nawet zgadzało, bowiem na dzbanie jest też litera „P” charakterystyczna dla rezydencji Poznańskich.

Dzban był kiedyś ozdobą jednej z nich. Której? Pałacu Izraela Poznańskiego przy ulicy Ogrodowej, w której jest dziś Muzeum Miasta Łodzi? Pałacu Maurycego Poznańskiego przy skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Więckowskiego, w którym obecnie mieści się Muzeum Sztuki? A może pałacu Karola Poznańskiego u zbiegu ulic Gdańskiej i 1 Maja, gdzie dziś ma siedzibę Akademia Muzyczna?

Rogi obfitości pasują do Poznańskich

Wszystko wskazuje na to, że pierwotnie dzban znajdował się w ostatniej z wymienionych rezydencji. A to dlatego, że - jak podkreślają eksperci - zarówno na bramie i furtce pałacu Karola Poznańskiego, jak i na cennym naczyniu mamy podobne maszkarony. Obiekt na specjalne zlecenie Poznańskich został wykonany w renomowanym, niemieckim zakładzie Koch i Bergfeld w końcu XIX stulecia (najpewniej na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XIX wieku).

- Dzban, który jest przykładem bogatej sztuki zdobniczej, to prawdziwa perełka w moich zbiorach. Kupiłem go w galerii w centrum Łodzi. Na miejscu dowiedziałem się, że należał do pewnej kobiety. Była służącą u Poznańskich i gdy odchodziła otrzymała dzban na pamiątkę jako podziękowanie za bardzo dobrą pracę. Córka tej służącej sprzedała dzban w galerii, w której go wypatrzyłem i kupiłem - opowiada Andrzej Palmowski spod Łodzi.

Jego nabytek jest nie tylko piękny, ale także dość cenny. Pan Andrzej zapłacił za niego jedynie 2,5 tys. zł, ale obecnie wytrawni koneserzy oferują mu co najmniej 10 tys. zł. Na razie podłódzki kolekcjoner nie ma zamiaru go sprzedawać. To perła w jego kolekcji i stoi w mieszkaniu na honorowym miejscu na pensjonarce (zabytkowej bieliźniarce). Jakie były początki pasji kolekcjonerskich pana Andrzeja?

Od monet i znaczków do biżuterii żałobnej

- Kolekcjonerstwem zajmuję się od ponad 45 lat. Jak każdy młody chłopak zbieractwo zaczynałem od monet, banknotów, znaczków pocztowych, przedwojennych książek, porcelany, moździerzy oraz żelazek na węgiel. Z czasem człowiek dojrzewa i dochodzi do innego etapu i poziomu kolekcjonerstwa. Obecnie mam jedną z największych w Polsce kolekcji bransoletek wykonanych po powstaniu styczniowym, które były traktowane jako biżuteria żałobna. Poza tym interesują mnie przedmioty dekoracyjne, takie jak meble, lampy naftowe, srebra rosyjskie i samowary, czyli to wszystko, co kiedyś służyło do domowego użytku. I to właśnie stanowi wyposażenie mojego mieszkania. Zakochałem się w tym klimacie, który pozwala mi zapomnieć o niejednokrotnie brutalnej rzeczywistości i problemach dnia codziennego - mówi Andrzej Palmowski.

Pan Andrzej pytany jakie dzieła plastyczne ma w swoich zbiorach, kolekcjoner wymienia między innymi szkicownik Jacka Malczewskiego zawierający 29 szkiców ołówkiem, rysunek Alfreda Wierusza - Kowalskiego oraz obraz żydowskiego malarza związanego z Lwowem - Erno Erba.

Monumentalny pałac Karola Poznańskiego przy ulicy Ogrodowej, z którego wnętrz prawdopodobnie pochodzi cenny dzban został niedawno odnowiony. Zbudowany został w 1904 roku w stylu eklektycznym według projektu Adolfa Seligsohna.

ZOBACZ TEŻ: Remont pałacu Poznańskiego za 20 mln euro. Prace mają ruszyć w 2016 r. [ZDJĘCIA]

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
11 - 17 stycznia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki