Od naszej fundacji można zarazić się tylko spokojem

Anna Gronczewska
Krzysztof Szymczak
Rozmowa z Tisą Żawrocką-Kwiatkowską, prezesem fundacji „Gajusz”

Jak w tych zasach radzi sobie fundacja „Gajusz”?

Staraliśmy się działać zgodnie z wytycznymi naszego lekarza. Był na miejscu, dawał nam na bieżąco wytyczne, których przestrzegaliśmy. Teraz rozważamy powrót do normalności. Czekamy jednak 10 dni, by zobaczyć jak będzie wyglądała sytuacja po zdjęciu zaostrzeń, popatrzymy na statystyki. Analizy dokona nasz lekarz.

Na czym polegać ma powrót do normalności?

Chcielibyśmy, aby wrócili najbardziej wytrwali wolontariusze. Oczywiście na początku byłyby to dwie-trzy osoby. Z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Teraz, gdy wpuszczamy na teren fundacji osoby w ramach rekrutacji do pracy, muszą mieć aktualny ujemny test na COVID-19. Wolontariusze, którzy wrócą na stałe, też muszą mieć test.

Ilu macie podopiecznych?
W naszym budynku mieszka trzydzieścioro dzieci. Trzeba na nie bardzo uważać, ale staramy się normalnie funkcjonować. Apelujemy do naszych pracowników o racjonalne zachowanie. Nie jeżdżą na przykład do pracy komunikacją miejską, nawzajem się podwożą.

Łodzianie nie zostawili was w potrzebie?

Nie. Prowadzimy akcję Człowiek plus. To forma podziękowania dla naszych darczyńców, przyjaciół, wolontariuszy. Cały czas o nas pamiętają, przywożą środki ochrony osobistej, ale też inne rzeczy. Mimo że nie mogą nas odwiedzać, to nas wspierają. Okazało się, że nie możemy wejść do szpitala w Dzień Dziecka. Nasi pracownicy poszli więc na wydział onkologiczny i pod jego oknami zaśpiewali dziecięce piosenki. Pojawili się też superbohaterowie, którzy biegali po ścianach budynku.

Jacy to superbohaterowie?

Kapitan Ameryka, Batman i Luke Skywalker. Dzieci były szczęśliwe i zaskoczone, gdy zobaczyły ich za oknem. Na naszym fan page’u można obejrzeć film z wydarzenia.

Czego wam życzyć?

Mamy hasło, że od naszej fundacji można zarazić się tylko spokojem. Trzymamy się zasad bezpieczeństwa, ale staramy się funkcjonować normalnie. Atmosfera paniki, niepokoju jest bardzo niezdrowa dla dzieci. Nie pomaga chorować, ani zdrowieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie