Oszuści zbierają pieniądze w Łodzi, czy ktoś ich wymyśla?

Do Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży dotarły informacje, że na terenie Łodzi pojawiły się osoby zbierające pieniądze na jego działalność. - Mam sygnały od księży, że pod parafiami i w domach pojawiają się młodzi ludzie, którzy zbierają pieniądze w moim imieniu - mówi ks. Przemysław Góra, przewodniczący wydziału.

Oszuści pojawili się m.in. na Górnej i w Śródmieściu. Tymczasem wydział ks. Góry nie prowadził, nie prowadzi, ani nie zamierza prowadzić zbiórek w takiej formie. Ks. Rafał Leśniczak, rzecznik prasowy łódzkiej kurii, który umieścił ostrzeżenie na stronie kurii, podkreśla że to nie pierwszy raz. - Już w czerwcu mieliśmy sygnały, że oszuści zbierają pieniądze na wakacyjne wyjazdy dla młodzieży - opowiada.

Sygnały o podszywających się pod kościelne instytucje oszustów pojawiają się w ostatnich miesiącach regularnie. Najpierw młodzi ludzie z puszką z logo Caritas wyłudzali pieniądze na remont katedry, potem podszywali się pod pomocników kapelana Łódzkiego Hospicjum dla Dzieci oraz dominikańskiej Fundacji Dominik. Po śmierci małej Madzi zbierali na rzekomą nagrodę dla informatorów.

Sprawa może jednak mieć drugie dno, bo według łódzkiej policji na terenie miasta działa człowiek, który... wymyśla oszustów i dla zabawy alarmuje rzekomo poszkodowane instytucje. - Do kilku instytucji dotarły sygnały o rzekomych zbiórkach prowadzonych w ich imieniu. Wysyłaliśmy patrole, ale informacje nie potwierdzały się. Okazało się, że informacje przekazywał ten sam mężczyzna - mówi st. asp. Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Na wszelki wypadek policja radzi jednak zachowanie ostrożności. - Sprawdźmy, czy osoba zbierająca ma identyfikator i numer telefonu do organizatora zbiórki. W razie wątpliwości zadzwońmy - mówi st. asp. Gwis. - Pamiętajmy jednak, że poza Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy ulicznych zbiórek praktycznie nie ma. Także instytucje kościelne zbierają pieniądze w świątyniach lub koło nich.