W trakcie niedzielnego meczu charytatywnego w Częstochowie Winiarski nagle się przewrócił i nie był w stanie zejść o własnych siłach z boiska. Prosto z hali pojechał na badania do szpitala. Na szczęście podejrzenie wypadnięcia dysku - co oznaczałoby przynajmniej cztery, pięć tygodni przerwy w treningach - nie potwierdziło się.
- Michał ma stan zapalny i musi kilka dni odpocząć - tłumaczył jeszcze w hali Tomasz Kuciapiński, fizjoterapeuta PGE Skry.
Jest szansa, że Winiarski będzie mógł zagrać w przyszłą sobotę, gdy bełchatowianie zagrają mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski. Ich rywalem będzie lepszy z pary Jastrzębski Węgiel - Wkręt-met AZS Częstochowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?