Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsi uchodźcy z Ukrainy zamieszkali w domkach Caritas przy ul. Rzgowskiej w Łodzi. Wkrótce kard. Grzegorz Ryś poświęci domki

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Wideo
od 16 lat
Pierwsi lokatorzy mieszkają już w domkach Caritas w Łodzi. W piątek osiedle zostanie poświęcone przez kardynała Grzegorza Rysia. Jak wyglądają domki?

Pierwsi uchodźcy już mieszkają w domkach Caritas w Łodzi

Po wielu perturbacjach pierwsi uchodźcy z Ukrainy wprowadzili się do domków kupionych przez Caritas i ustawionych na zapleczu parafii św. Wojciecha przy ul. Rzgowskiej w Łodzi.

Pierwsi lokatorzy to trzy seniorki z Ukrainy, jedno starsze małżeństwo oraz matka z dwójką dzieci – maluchem i nastolatkiem. Zostali wybrani z osób, których wspiera Centrum Pomocy Migrantom Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

Jak wyjaśnia dyrektor łódzkiej Caritas Tomasz Kopytowski to właśnie seniorzy z Ukrainy potrzebują szczególnego wsparcia. - Młodsze osoby w większości mają już pracę i sami wynajmują mieszkania. Seniorom z niewielką ukraińską emeryturą jest dużo trudniej – wyjaśnia.

Ukraińcy zajęli 2,5 z czterech stojących przy ul. Rzgowskiej domków. Teraz Caritas sprawdzi, czy rodziny dogadują się. Domki są bowiem maleńkie, mają 35 mkw. powierzchni dwie sypialnie, a ich lokatorzy muszą dzielić łazienkę i salonik z aneksem kuchennym. Gdy pierwsi lokatorzy się zadomowią, dołączą kolejni. Wciąż trwa rekrutacja.

W piątek kardynał Grzegorz Ryś poświęci domki, ale konieczne będzie jeszcze urządzenie zieleni i terenu wokół nich. Dlatego prowadzona jest zbiórka pieniędzy.

- Każdego, kto czuje, że ten projekt jest mu bliski, prosimy o wsparcie – zachęca Kopytowski.

Same domki też powstały z publicznej zbiórki poprowadzonej z inicjatywy kardynała Grzegorza Rysia. Domy są materialnym owocem jubileuszu stulecia diecezji łódzkiej. Powstały z inicjatywy kard. Rysia, który inspirował się podobnymi domkami dla robotników, które wymyślił pierwszy biskup Łodzi Wincenty Tymieniecki.

Pierwotnie domków miało być 10, ale pomysł napotykał trudności. Działkę miało przekazać miasto Łódź, ale okoliczni mieszkańcy obawiali się niewłaściwego sąsiedztwa i dwukrotnie zaprotestowali: najpierw na Radogoszczu, później na Retkini. Ostatecznie domki postawiono na terenie kościelnym, koło Domu Księży Emerytów.

Przeczytaj historię protestów przeciwko domkom kardynała Rysia:

Zbiórka też szła gorzej niż planowano, a dodatkowo domki okazały się dużo droższe niż zakładano. W sumie udało się zebrać 1,2 mln zł, co wystarczyło na zaledwie cztery domki. Część środków wyłożył kardynał Grzegorz Ryś, pieniądze na jeden domek przekazał też sam papież Franciszek. Połowę środków zebrano dzięki wsparciu wiernych diecezji chicagowskiej i kierującego nią kardynała Blaise’a Cupicha.

Zgodnie z założeniem w domkach można będzie przebywać rok, a potem przejmą je inni. Gdy skończy się wojna uchodźców mają zastąpić osoby wychodzące z kryzysów, np. z bezdomności. Mieszkańcy domków mają mieć wsparcie pracowników Caritas, później mają się usamodzielnić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki