Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy domek dla uchodźców stanie w Łodzi w lutym na terenie kościelnym. Jego lokalizacja wciąż jest nieznana

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Cartias Archidiecezji Łódzkiej
Pierwszy domek dla uchodźców według pomysłu abp. Grzegorza Rysia stanie w Łodzi dopiero pod koniec lutego. Jego lokalizacja wciąż jest utrzymywana w tajemnicy.

Caritas Archidiecezji łódzkiej już w październiku zeszłego roku kupiła cztery gotowe, drewniane domki mające służyć za mieszkania uchodźczyniom z Ukrainy. Optymistyczne plany zakładały, że pierwsza rodzina wprowadzi się już na Boże Narodzenie. Jednak dziś wiadomo, że stawianie domków się przesunie.

- Pierwszy z tych domów stanie pod koniec lutego, kolejne dostawiane będą co miesiąc – informuje Tomasz Kopytowski, dyrektor łódzkiej Caritas.

Domki staną w Łodzi na jednej z działek należących do Kościoła. Decyzją arcybiskupa Grzegorza Rysia konkretna lokalizacja do czasów budowy ma pozostać tajemnicą. Najprawdopodobniej dlatego, żeby uniknąć protestów okolicznych mieszkańców. Dwie wcześniejsze lokalizacje osiedla domków wywołały bowiem silny sprzeciw sąsiadów.

Niedługo natomiast zacznie się przygotowywanie działki, zaś samo stawianie domków z gotowych elementów, podłączanie instalacji i meblowanie ma zająć zaledwie kilka dni.

Wkrótce rozpocznie się też wybór rodziny uchodźczej, która zamieszka w pierwszym domku. Będzie to jedna z rodzin znajdujących się pod opieką Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

- To naturalny wybór. Znamy te rodziny, pracujemy z nimi już kilka miesięcy. Wiemy, że możemy im powierzyć dom – wyjaśnia Tomasz Kopytowski.

Caritas nie planuje obecnie kupna i stawiania kolejnych domków z powodu braku wystarczających funduszy. Ale jeśli znajdą się darczyńcy, domki będą dokupywane.

Pomysł postawienia osiedla 10 drewnianych, całorocznych domków o pow. 35 mkw. wyszedł od arcybiskupa łódzkiego Grzegorza Rysia. Domki przeznaczone dla uchodźczyń z Ukrainy i ich dzieci, a po zakończeniu wojny dla osób wychodzących z bezdomności, miały być materialnym owocem jubileuszu stulecia archidiecezji łódzkiej i nawiązywać do podobnych domków stawianych z inicjatywy pierwszego biskupa Łodzi Wincentego Tymienieckiego. Kosz osiedla oszacowano na milion złotych. Pieniądze na jeden domek przekazał sam papież Franciszek, opłacenie dwóch zadeklarował arcybiskup. Wykonawcą została Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

Jednak przed osiedlem od początku piętrzyły się trudności. Koszty szybko wzrosły do 2,5 mln zł, a zebrano niewiele ponad milion. Dla domków nie dało się też znaleźć lokalizacji. Miały stanąć na przekazanej przez miasto działce, ale przeciw najpierw zaprotestowali mieszkańcy Radogoszcza, później Retkini. Nie chcieli mieć za sąsiadów osób w kryzysach. Kościół obawiając się kolejnych protestów postanowił je ustawić na własnej działce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki